Email - gatunek, który ewoluuje*
Problem polega na tym, że mało które firmy wiedzą (a o tych, które wiedzą, napiszę za chwilkę) i zdają sobie sprawę z tego, że komunikacja email marketingowa powinna ulegać trendom. Jak długo jeszcze skazani będziemy na mailingi wyglądające jak szyldy "typopolo"? Zapewne tak długo, aż ich twórcy zrezygnują z email marketingu, dochodząc do wniosku, że ten kanał się skończył. Mailing czy newsletter to wizytówka Twojej firmy, Szanowny Marketerze. To filozofia i sposób, w jaki komunikujesz się ze światem. Potrafisz godzinami przesuwać palcem po ekranie, przeglądając kolejne zdjęcia kotków, wystrojów wnętrz, samochodów, ciuchów, umięśnionych ciał i tekstów motywacyjnych, ale wiesz co? Twoi odbiorcy też to lubią. Zdjęcia mówią więcej niż 1000 słów. Taki niby frazes, a jednak patrząc na ładne zdjęcie nasz mózg tworzy dziesiątki wrażeń, wspomnień i marzeń. I co z tego, że masz do zaoferowania najlepszą na świecie kosiarkę do trawy, kiedy Twoi klienci kupują skąpany w letnim słońcu, równo przystrzyżony trawnik, na którym stoi pachnący jedzeniem grill i bawią się dzieci? Wtedy już musisz tylko nadmienić, że w Twojej ofercie właśnie pojawił się model ZX Turbo Power. Wśród firm, które subskrybuję, moim zdaniem na wyróżnienie zasługują Dawanda, Fabryka Form i Pixers, które świetnie wyczuły, w jaki sposób komunikować się ze swoimi odbiorcami.