Zgodnie ze spiskową teorią wysoka cena samochodów elektrycznych jest wynikiem działań lobby naftowego, a wszystkie technologie potrzebne do wprowadzenia na masową skalę tanich elektro-wozów są już znane od dziesięcioleci. I może nawet tak jest, jednak .. już niedługo wjazd do wielu europejskich miast będzie płatny, chyba że będziemy poruszali się pojazdami elektrycznymi.
W kuluarach ostatniej konferencji NEUF 2015 w Ministerstwie Gospodarki poznałem grupę studentów z Politechniki Łódzkiej i Uniwersytetu Łódzkiego, o których powinniśmy mówić i pisać jak najwięcej. W ramach swojej aktywności w kołach studenckich realizują oni projekt Lodz Solar Team. Ich celem jest stworzenie bolidu napędzanego energią z ogniw fotowoltaicznych, a następnie udział w październiku br. w World Solar Challenge, międzynarodowym wyścigu bolidów napędzanych energią słoneczną w Australii.
Toyota Prius była samochodem gwiazd filmowych i sportu, dzisiaj coraz częściej jest narzędziem pracy taksówkarzy. Hybrydowy samochód elektryczny już nie jest żadną nowinką. Zbudowanie samochodu napędzanego wyłącznie energią ze słońca? Już dzisiaj taka idea jest w zasięgu bogatych amerykanów. Wystarczy kupić samochód TESLA, panele słoneczne zintegrowane z domowymi akumulatorami systemu PowerWall !
Grupa łódzka jest pierwszy zespołem w Polsce, który wystartuje w tym organizowanym od 1987 r. wyścigu i jedynym zespołem z Europy Środowo-Wschodniej biorącym udział w tegorocznej edycji zawodów. Celem World Solar Challenge jest testowanie nowoczesnych technologii w zakresie zasilania pojazdów energią słoneczną. Przed drużyną Lodz Solar Team i ich konkurentami trasa o długości około 3000 km z Darwin do Adelaide.
Nie znam szczegółów organizacyjnych, jednak mam nadzieję, że młodym naukowcom z Łodzi uda się ukończyć wyścig, a nawet zająć w nim dobre miejsce. Dla mnie ważniejszy jest fakt, że na polskich uczelniach mamy też studentów-innowatorów, którzy wiedzą i kompetencjami nie ustępują swoim rówieśnikom z Europy Zachodniej oraz najlepszych uczelni amerykańskich.
Na większości polskich uczelni wyższych brakuje zajęć praktycznych zorientowanych na przyszłość oraz najnowszą inżynierię, wyjątek projektu łódzkiego jedynie potwierdza regułę.
Jeśli chcemy, by polska gospodarka była konkurencyjna na światowych rynkach, musimy konsekwentnie stawiać na innowacyjność, czyli odkrywać nowe ścieżki do zaspokajania potrzeb naszej cywilizacji. Lecz nie osiągniemy tego bez dobrze wykształconych inżynierów, którzy jeszcze podczas studiów mają możliwości realizowania w praktyce nowatorskich projektów. A przecież to Pokolenie obecnych studentów, bardzo aktywnych i mających coraz lepsze warunki do rozwoju na polskich uczelniach, wkrótce będzie decydować o obliczu naszej gospodarki.
Dlatego takie projekty, jak Lodz Solar Team, są ważne i potrzebują systemowego wsparcia. Widzę zwłaszcza pole do zaangażowania firm innowacyjnych, chcących inwestować w dzisiejszych zdolnych i wybitnych studentów, którzy w niedalekiej przyszłości mogą być cenionymi i poszukiwanymi na rynku specjalistami oraz partnerami do realizacji trudno-osiągalnych celów.