wordle.net / Instytut Biznesu Rodzinnego
Reklama.
Tylko – czy nasze „dzieci” chcą przejmować firmy swoich rodziców? Czy rzeczywiście widzą przyszłość w zakładanych przez rodziców biznesach? Jako IBR współpracujemy z ośrodkami międzynarodowymi, w tym z Center for Family Business w St.Gallen. Od lat na świecie stawiane jest to pytanie: ILE firm będzie miało (oczywiście prognozująco) swojego „nowego prezesa” z rodziny właścicielskiej.
Postanowiliśmy włączyć się do tych badań, realizowanych przez ponad 35 krajów na całym świecie i sprawdzić jak to jest w Polsce. Zapytaliśmy wprost próbę 3000 studentów, których rodzice prowadzą rodzinne firmy, czy chcą przejąć firmę po rodzicach. Wyniki, co tu dużo mówić – poważnie nas zaniepokoiły. Tylko 6,3% z nich deklarowało chęć budowania drugiej generacji rodzinnej tradycji.
Do tego dochodzi drugi parametr jaki znamy z badań, tj. nawet gdy mamy potencjalnego „kandydata” do przejęcia odpowiedzialności za firmę, to sam proces jest szalenie trudny. Z różnych względów: a to osobowość nestora nie pozwala mu „odejść” z firmy i dać realnie zarządzać swojemu następcy, a to kultura organizacyjna jest nieprzygotowana, a to trzeba spłacić rodzeństwo, czego dany biznes nie jest w stanie skapitalizować…
W krajach zachodnich do drugiego pokolenia z sukcesem przechodzi tylko 30% firm, a do trzeciego ok. 10%.
Interpretując oba wskaźniki łącznie widzimy jak bardzo poważna jest sprawa i jak bardzo poważnie musimy przeciwdziałać tym zjawiskom. Istnieje bowiem realna groźba, że z mapy polskich firm zniknie dużo znanych i lubianych marek, a do gry włączą się: kapitał zagraniczny i konsolidacja rynku.
Dlatego też jeżeli rodzice chcą, by ich dzieci kiedyś przejęły ich firmę, bądź w ogóle pomyślały o takiej możliwości na ścieżce rozwoju kariery, to powinni nie tylko od kołyski kreować w nich przedsiębiorcze postawy, zachęcać do częstych odwiedzin, czy drobnych prac w firmie, ale również zadbać o odpowiednią edukację i zbieranie doświadczeń poza firmą i domem. Ponadto, co chyba też wydaje się być najważniejsze, jeżeli rodzice myślą, że ich dzieci chętnie przejmą po nich pałeczkę, powinni z nimi przede wszystkim rozmawiać, nie wydawać polecenia, ale rozmawiać. Przedmiotem dyskusji powinno być przede wszystkim pytanie czy sukcesor chce. Ale zanim zada się to pytanie można wspólnie popracować nad strategią firmy, nad nowymi rozwiązaniami i wyzwaniami. Budowanie nowej jakości, takiej firmy rodzinnej 2.0 wymaga wspólnego zaangażowania dwóch pokoleń, jeżeli to nie gra to może być pod górkę.
logo
Instytut Biznesu Rodzinnego / fot. Emblemat Studio Fotografii
Chcąc przetestować, czy wzrost promocji przedsiębiorczości rodzinnej w Polsce jest wprost-proporcjonalny do wzrostu predyspozycji do sukcesji realizujemy właśnie kolejną, drugą już edycję projektu GUESSS. Badanie diagnozuje predyspozycję do przedsiębiorczości studentów, ocenia jakość kształcenia w tematyce przedsiębiorczości na uczelni, a także sprawdza jakie ścieżki kariery planują przyszli absolwenci renomowanych uczelni wyższych w Polsce.
Otrzymane przez nas informacje od 15 000 studentów z kilkudziesięciu uczelni pozwolą nam dowiedzieć się co planuje na swojej drodze zawodowej kolejne pokolenie, gdzie szuka kontaktów i innowacji, jak zapatruje się na firmę swoich rodziców. Zostaną czy wyfruną? Czy w tym roku to kobiety znowu okażą się bardziej skłonne do otwierania własnych start-upów? czy więcej dzieci będzie przejmować firmy? czy szukanie doświadczenia po studiach poprzez pracę w korporacji nadal będzie dominować wśród młodych? Czy moje ulubione - czy kawalerowie mieszkający u rodziców aż do ślubu rzeczywiście zatracają w sobie przedsiębiorczość?
logo
Instytut Biznesu Rodzinnego
Na te same pytania w tym samym czasie odpowiadać będzie Chińczyk, Niemiec, Amerykanin, czy Australijczyk. Poznanie odpowiedzi o tym jak wyglądać będzie Polska na mapie biznesu, będzie punktem wyjścia do dalszych prognoz i kreowania odpowiednich programów edukacyjnych. To szalenie istotne, żeby wpływać na zachowanie ciągłości polskich biznesów!
Jeśli tak jak my uznajesz, że temat jest społecznie ważny – napisz do mnie! Stań się Partnerem badania! Poważnie i odpowiedzialnie podchodzimy do tej diagnozy, zresztą Patronat nad badaniem objęło Ministerstwo Rozwoju. Aby objąć badaniem jak największy udział respondentów (w ubiegłym roku łącznie przebadaliśmy ponad 12 000 studentów). Zapraszam więc do współpracy! Łączenie Biznesu i Nauki to jedna z podstawowych wartości IBR
Łukasz Tylczyński
Ekspert ds. Badań i Rozwoju
ltylczynski@ibrpolska.pl