Podobno dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach...
A szkoda! W wielu rodzinach biznesowych jest to wciąż temat tabu (przynajmniej, jeśli chodzi o finanse osobiste). Większość przedsiębiorców doskonale wie, co dzieje się z każdą złotówką w ich firmach. Nie zawsze jednak te same zasady stosujemy w finansach osobistych czy finansach rodziny. Nierzadko okazuje się, że finansów rodziny... po prostu nie ma. Lub też kwoty, którymi w nich dysponujemy, są niewspółmiernie małe w stosunku do tego, co przepływa przez firmę. Pobieramy z biznesu dokładnie tyle, ile potrzebujemy na bieżącą konsumpcję lub podstawowe inwestycje, reszta pozostaje w firmie. Dzieje się tak dlatego, że w większości rodzin biznesowych w Polsce obowiązuje zasada business first – firma rodzinna generuje zyski przede wszystkim po to, aby utrzymać i rozwijać samą siebie. Wszystkie lub ogromna większość zysków inwestowana jest w rozwój biznesu, rzadziej zaś buduje kapitały celowe lub majątek rodzinny, wykorzystywany do celów innych, niż stricte biznesowe. Poza konsumpcją, przy lepiej lub gorzej kontrolowanych kosztach, kupujemy domy, mieszkania, nieruchomości, rzadziej inne aktywa, przeznaczone do dywersyfikacji źródeł przychodu lub budowy kapitałów celowych.
Oczywiście jasnym jest argument, że na żadnym funduszu inwestycyjnym, czy bankowej lokacie, pieniądz nie zarobi tyle, co we własnej firmie. Lecz występują czasem sytuacje, w których kapitał po prostu jest potrzebny. Jeśli go w odpowiedniej wysokości go zaś nie mamy – jesteśmy zmuszeni do sprzedaży majątku trwałego lub zaciągania kredytów, co nie zawsze jest – i słusznie – mile widziane. Im mniej pozwolimy zarobić bankom na odsetkach, tym lepiej...
Poniżej prezentuję trzy podstawowe sytuacje, w których kapitał jednak się przydaje:
1. Zabezpieczenie finansowe Seniorów na czas po przekazaniu firmy dzieciom.
Kapitał lub źródło pasywnego przychodu mogą się przydać Seniorom zawsze wówczas, kiedy firma rodzinna jest jedynym źródłem przychodu w rodzinie biznesowej oraz została przekazana sukcesorom drogą darowizny. Jednym z podstawowych ryzyk przy planowaniu długoterminowym jest ryzyko długiego życia – że w dobrym zdrowiu dożyjemy 100 lat. Jeśli zatem w wieku np. 70 lat przekażemy własność firmy dzieciom, a wraz z nią przejdą przychody przynależne właścicielom – czeka nas 30 lat... potrzeb finansowych. Warto jest wówczas posiadać kapitał lub źródła przychodów niezależne od dalszych losów rodzinnej firmy. Życie może napisać różne scenariusze.
2. Rozliczenia w rodzinie.
Jeśli w ramach procesu sukcesji okaże się, że np. tylko jedno z trójki dzieci przejmie rodzinny interes, a jednocześnie jego wartość wyczerpuje powiedzmy 80% wartości majątku rodzinnego (tu właśnie „mści się” polityka reinwestowania całości zysku w firmę, z pominięciem budowy innych składników majątku) - nie możemy ominąć tematu spłaty rodzeństwa. Warto pamiętać, że realną granicą rozliczenia w rodzinie jest zachowek. Należy zapytać prawnika, jak go obliczyć w konkretnej sytuacji oraz zabezpieczyć źródło finansowania roszczeń z niego wynikających. Brak ich zabezpieczenia może przełożyć się na bezpośrednie lub pośrednie problemy z płynnością firmy. Sukcesor, który ją nabył drogą darowizny (lub innego rodzaju przeniesienia własności tytułem darnym), musi wszak skądś pozyskać odpowiedni kapitał.
3. Zabezpieczenie spłaty długów spadkowych.
To istotny element tzw. planu awaryjnego, który uwzględnia zabezpieczenie negatywnych stuków przedwczesnej śmierci właściciela lub wspólnika. Do długów spadkowych należą zobowiązania (np. kredyt kupiecki), kredyty i pożyczki bankowe (umowy najczęściej wygasają i spłata wymagalna jest natychmiast), a także koszty wynikające z automatycznej likwidacji firmy prowadzonej w formie indywidualnej działalności gospodarczej lub niektórych spółek cywilnych bądź jawnych. Takimi kosztami są np. konieczność zwrotu dotacji unijnych albo odprawy dla pracowników, jeśli spadkobiercy nie chcą albo nie mają prawnej możliwości szybkiej reaktywacji firmy w oparciu o NIP nowego właściciela. Wartości te lepiej obliczyć zanim cokolwiek się stanie oraz zabezpieczyć źródło ich finansowania.
Plan finansowy jest istotnym elementem planu sukcesji – często kluczowym na tyle, że dyktuje przebieg procesu sukcesji albo dobór przyjętych w jego ramach rozwiązań prawnych.
Łukasz Martyniec - Ekspert Instytutu Biznesu Rodzinnego