Reklama.
Hasło modernizacja infrastruktury naukowo – badawczej budzi wśród niektórych wątpliwość co do potrzeby tych inwestycji. Na pytania czy to jest opłacalne?, czy to przynosi zysk w postaci wdrożeń w gospodarce? odpowiem: już teraz możemy pochwalić się namacalnymi efektami, ale na rezultaty części projektów jeszcze musimy poczekać. Oczywiste jest bowiem, że od momentu powstania pomysłu, poprzez przeprowadzenie prac badawczych i rozwojowych, po ostateczne wdrożenie mija „trochę” czasu.
Ostatnio miałam okazję odwiedzić w Krakowie dwie duże inwestycje zrealizowane dzięki środkom z Innowacyjnej Gospodarki. Zarówno Life Science Park jak i Centrum Promieniowania Synchrotronowego Solaris są najlepszymi dowodami na to, że wybudowana infrastruktura jest przedsięwzięciem opłacalnym i dającym ogromne możliwości.
logo
Hala ekperymentalana synchrotronu, NCPS Solaris fot. Emilia Król
Już teraz w ramach kompleksu Life Science dostępna jest przestrzeń laboratoryjna oraz niezbędne zaplecze dla firm i naukowców, którzy chcą prowadzić badania w dziedzinach biotechnologii, biomedycyny, farmakologii, nanotechnologii i wielu innych. Z kolei synchroton dzięki swoim właściwościom generowania pola elektromagnetycznego ma możliwość wnikania w głąb struktury materii i dokonywania precyzyjnych analiz, co otwiera nieprawdopodobne możliwości badawcze. Nawiasem mówiąc parametry urządzenia są naprawdę imponujące: obwód pierścienia synchrotonu to 96 m, a jego waga przekracza 100 ton.
Można by pokusić się o stwierdzenie, że Program Innowacyjna Gospodarka, dzięki któremu była możliwa „inwestycja w mury” dostarczył niezbędne zaplecze – narzędzia, które będą teraz kreatywnie wykorzystane. Mówiąc metaforycznie mamy już materię (laboratorium), teraz trzeba postawić na ducha, którego trzeba będzie ożywić (wynalazek). W nowym Programie Inteligentny Rozwój premiować chcemy projekty, które od początku będą miały szansę na komercjalizację, projekty ukierunkowane na umocnienie pozycji polskiej gospodarki.
logo
Fot. Archiwum Selvita S.A.
Idealna sytuacja, którą mogę sobie wyobrazić z punktu widzenia wykorzystania funduszy unijnych w Polsce? Naukowiec i przedsiębiorca, którzy dotąd realizowali oddzielnie projekty, teraz spotykają się w przestrzeni badawczej (w jednostce badawczej, a może w jednym z licznych parków technologicznych?) i wspólnie opracowują produkt, który generuje zyski na krajowych i światowych rynkach. Należy pamiętać, że wynalazki nie powstałyby, gdyby nie istniała specjalnie przystosowana do tego celu infrastruktura. Teraz ta ostatnia będzie na siebie pracować.