Obowiązek poinformowania uczelni przez pracowników naukowych o wynikach prac B+R
Jacek Sobczak
28 sierpnia 2015, 23:06·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 sierpnia 2015, 23:06Z punktu widzenia komercjalizacji wyników prac badawczych na uczelniach pojawia się zasadniczy element, który w praktyce związanej z tą sferą działalności jednostek naukowych jest kluczowy. Chodzi mianowicie o obowiązek poinformowania uczelni przez pracownika naukowego o wynikach badań naukowych, prac rozwojowych oraz o know-how związanym z tymi wynikami.
Korespondują z tym dalsze obowiązki takie jak:
- zachowanie poufności co do wyników badań,
- przekazanie uczelni wszystkich posiadanych informacji, utworów (nośników) i doświadczeń technicznych potrzebnych do komercjalizacji,
- powstrzymanie się od prowadzenia jakichkolwiek działań zmierzających do wdrażania wyników,
- współdziałania w procesie komercjalizacji, w tym w postępowaniach zmierzających do uzyskania praw wyłącznych,
nie dłużej niż przez okres przysługiwania praw uczelni publicznej (art. 86e ust. 5 ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym, dalej: „Psw”).
Uszczegółowieniem tych obowiązków są regulaminu zarządzania prawami własności intelektualnej w poszczególnych jednostkach naukowych, które w większości precyzują też sposób dokumentowania prowadzonych prac badawczych przez pracowników naukowych (w tym studentów i doktorantów), a w momencie powstawania wyniku badawczego obligują (na specjalnie do tego przygotowanym formularzu) do dokonania zgłoszenia do odpowiedniej komórki działającej na uczelni (np. centrum transferu technologii).
W efekcie tego uczelnia ma możliwość, by – w ustawowym 3 miesięcznym terminie – podjąć świadomie decyzję w sprawie komercjalizacji.
Tak naprawdę jednak chodzi o to, by mógł powstać i zostać zidentyfikowany na uczelni przedmiot do komercjalizacji. Tylko wtedy bowiem sens mają regulacje dotyczące samego procesu komercjalizacji, jak również (a może przede wszystkim) rację bytu zyskują jednostki dedykowane do komercjalizacji.
Sama komercjalizacja przez uczelnie wyników badań naukowych, prac rozwojowych lub know-how związanego z tymi wynikami (dalej: „Wyniki badań”) możliwa jest na dwa sposoby, przy czym najistotniejsze jest wprowadzenie jej ustawowej definicji, w rozumieniu której:
- komercjalizacja bezpośrednia, to sprzedaż Wyników badań albo oddawanie ich do używania, w szczególności na podstawie umowy licencyjnej, najmu oraz dzierżawy; ta postać komercjalizacji powinna być, zgodnie z art. 86 ust. 4 ustawy Psw, celem działalności centrów transferu technologii, działających w formie jednostek ogólnouczelnianych;
- komercjalizacja pośrednia, to z kolei obejmowanie lub nabywanie udziałów lub akcji w spółkach w celu wdrożenia lub przygotowania do wdrożenia Wyników badań; w tym celu uczelnia, zgodnie z art. 86a ust. 1 ustawy Psw, tworzy wyłącznie jednoosobową spółkę kapitałową.
Skoro informacja od pracownika naukowego ma tak istotne znaczenie w całym procesie związanym z komercjalizowaniem Wyników badań, a w efekcie z zarabianiem (potencjalnie) pieniędzy, to prawdziwym wyzwaniem dla administracji uczelni jest takie zbudowanie płaszczyzny do komunikacji ze środowiskiem naukowym, by otrzymywać pełną oraz aktualną informację o prowadzonych pracach badawczych. Tylko dzięki temu można będzie tworzyć zasób wiedzy do analizowania pod kątem komercjalizacji i formułowania oferty naukowo-badawczej przez daną jednostkę naukową.
Nie jest to zadanie łatwe, albowiem wymaga (jak zawsze) współdziałania i chęci samego środowiska naukowego oraz administracji uczelni, która dysponuje całym aparatem do zarządzania majątkiem uczelni. Zresztą ustawodawca ostatnią nowelą do ustawy Psw wprowadził dwie nowe regulacje, które moim zdaniem mają fundamentalne znaczenie dla budowania architektury B+R na uczelniach. Chodzi mianowicie o obowiązek ustalenia zasad korzystania z majątku uczelni wykorzystywanego do komercjalizacji oraz świadczenia usług naukowo-badawczych i wprowadzenia regulaminu korzystania z infrastruktury badawczej uczelni, określającego, w szczególności:
a) prawa i obowiązki uczelni oraz jej pracowników, doktorantów lub studentów w zakresie korzystania z infrastruktury badawczej przy prowadzeniu badań naukowych lub prac rozwojowych,
b) zasady korzystania i wysokość opłat za korzystanie z infrastruktury badawczej do prowadzenia badań naukowych lub prac rozwojowych przez podmioty „zewnętrzne” (czyli inne, niż lit. a) – art. 86c ust. 1 ustawy Psw.
Jak ważna jest to sprawa niech świadczą wyniki ankiety, jaka została przeprowadzona na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, w związku z realizowanym projektem w ramach programu: „Kreator innowacyjności – wsparcie innowacyjnej przedsiębiorczości akademickiej” (NCBR 2012).
Na postawione (otwarte) pytanie: „Co ma dla Ciebie jako doktoranta WUM, decydujące znaczenie przy ujawnieniu swojemu pracodawcy nowego pomysłu, idei, rozwiązania, którego jesteś (możesz być w przyszłości autorem/twórcą?”, ankietowani wymienili m.in.:
1) ochrona pomysłu przez zawłaszczeniem,
2) czy pracodawca jest w stanie zapewnić wsparcie: naukowe, finansowe, sprzętowe, do realizacji pomysłu;
3) „Nie powinien odnosić się do nowych idei doktoranta z wyższością, jak to ma często w tej chwili miejsce na uczelniach. Często profesorzy nie traktują poważnie pomysłów swoich pracowników.”,
4) chęć współpracy z przedsiębiorcami w celu jego komercjalizacji – „często się zdarza, że uczelnie wyższe nie są chętne do współpracy z przedsiębiorcami.”.
(ankieta została przeprowadzona w czerwcu 2013 r. na próbie 132 doktorantów Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego).
Osobiście uważam przytoczone wyżej odpowiedzi za bardzo istotne, zwłaszcza, że w ich świetle można postawić tezę, zgodnie z którą w interesie każdej uczelni jest takie stworzenie warunków prowadzenia prac badawczych i korzystania z ich wyników, by pracownicy naukowi chcieli dzielić się wiedzą, co do prowadzonych badań i współpracować z uczelnią w zakresie komercjalizacji. To się po prostu opłaca.
Zresztą sam ustawodawca wskazuje tutaj trop w treści art. 86e ustawy Psw, zgodnie z którym po otrzymaniu od pracownika informacji o wynikach prac B+R oraz o know-how związanym z tymi wynikami, uczelnia oraz pracownik mogą, w sposób odmienny niż stanowi ustawa, określić w drodze umowy prawa do tych wyników lub sposób i tryb komercjalizacji tych wyników. A zatem może być też tak, że pracownik naukowy w sposób zupełnie świadomy odmówi przyjęcia oferty złożonej mu przez uczelnię po to, by mógł nadal rozwijać swój wynik, ale na własność uczelni (za obopólną korzyścią).
Ustawodawca definiując obowiązki dla pracowników naukowych w zakresie informowania i współpracy w zakresie komercjalizacji tak naprawdę zobligował uczelnie wyższe do tego, by stworzyły realne działy B+R, aby oferta od pracowników naukowych nie trafiała w próżnię. Dotyczy to zwłaszcza młodych naukowców, doktorantów oraz możliwości podjęcia skutecznej i bezpiecznej współpracy z rynkiem.