Kto by pomyślał, że po 150 latach od ich pojawienia się w Polsce tramwaje znów mogą stać się symbolem nowoczesności. Pół wieku od likwidacji linii tramwajowej, Olsztyn kończy właśnie projekt odbudowy komunikacji miejskiej związanej z tym środkiem transportu.
Początki komunikacji tramwajowej w Polsce sięgają drugiej połowy XIX wieku. W Warszawie na przykład pojawiły się w 1866 roku. Pierwszy tramwaj w Olsztynie wyruszył zaś ponad 40 lat później, w 1907 roku. Jak pisze Martyn Janduła w najnowszym numerze miesięcznika „Rynek Kolejowy”, ówczesne wagony miały dwa silniki po 30 KM każdy, a pomieścić mogły 18 osób wewnątrz i 14 osób na platformie zewnętrznej. System tramwajowy nie przetrwał jednak zawirowań związanych z II wojną światową, a przede wszystkim czasami powojennymi kiedy to nowe władze zdecydowanie łaskawszym okiem patrzyły na prostsze w utrzymaniu linie autobusowe. Ostatni olsztyński tramwaj wyjechał w trasę 20 listopada 1965 roku.
Dyskusje na temat odbudowy systemu tramwajowego w mieście rozpoczęły się w po wejściu Polski do Unii Europejskiej, co otworzyło wielu regionom kraju możliwości na realizację ambitnych projektów infrastrukturalnych. Niestety, przetarg wygrany w 2011 roku przez hiszpańską spółkę FCC zakończył się totalną klapą. Prace znacznie się opóźniały a zirytowany sytuacją prezydent Piotr Grzymowicz zerwał umowę z wykonawcą. Sprawa jest wciąż w toku, a FCC domaga się od miasta 322 mln zł odszkodowania za niezrealizowany kontrakt.
Tak czy inaczej, Olsztyn ponownie rozpisał przetarg na budowę linii tramwajowej, tym razem jednak podzielił projekt na sześć odcinków. Według planów prace powinny zakończyć się w październiku tego roku.
Odbudowa systemu tramwajowego w Olsztynie, to nie tylko kwestia samej infrastruktury. Miasto zamówiło też pojazdy Tramino Solarisa, które przy niestandardowej skrajni wynoszącej 2,5 metra będą najszerszymi tramwajami wykorzystywanymi obecnie w Polsce. Realizowany jest także system ITS w ramach którego zainstalowane zostaną w tramwajach nadajniki GPS, tablice informacyjne na przystankach oraz wprowadzony zostanie bilet elektroniczny.
Przykład Olsztyna pokazuje, że komunikacja tramwajowa może dziś być remedium na problemy zakorkowanych miast. Nie ma też problemów aby wpisać się w nowoczesne rozwiązania transportowe funkcjonujące w Polsce i na świecie. Może więc rację ma Tadeusz Syryjczyk, były minister transportu a obecnie partner w Zespole Doradców Gospodarczych TOR, mówiąc że tramwaj jest dziś chorążym postępu w transporcie szynowym…