Samorząd – serce transportowego dnia powszedniego
Jędrzej Puzyński
19 stycznia 2016, 16:13·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 19 stycznia 2016, 16:13Nieco w tle wielkich dyskusji na temat transportu: budowy autostrad i zakupów Pendolino, toczy się normalne życie. Jeżdżą regionalne pociągi, powstają dworce autobusowe, planowane są węzły przesiadkowe. Te wszystkie kwestie, tak naprawdę szczególnie bliskie naszej transportowej codzienności, leżą w gestii samorządów.
Jak wielkie znaczenie mają regiony w zakresie np. przewozów kolejowych można dostrzec analizując dane Urzędu Transportu Kolejowego za rok 2015. Wynika z nich, że najbardziej kojarzona z koleją spółka PKP Intercity zajmuje dopiero piąte (sic) miejsce pod względem ilości przewiezionych pasażerów z wynikiem zaledwie 9,49%. Prym zaś wiodą spółki Przewozy Regionalne (29,48% pasażerów), Koleje Mazowieckie (23,26%), PKP SKM w Trójmieście (13,28%) oraz SKM Warszawa (9,51%), czyli firmy świadczące usługi przewozowe o charakterze aglomeracyjnym i regionalnym!
Podobna sytuacja ma z resztą miejsce w wielu innych obszarach związanych z transportem i infrastrukturą. Choć ruch na autostradach rośnie, to jednak większość z nas korzysta z nich sporadycznie, jednocześnie codziennie pokonując dziesiątki kilometrów drogami lokalnymi. Odpowiedź na pytanie, jakość których z nich ma bezpośrednio większe przełożenie na naszą rzeczywistość wydaje się więc oczywista.
Dlatego też w szczególnym stopniu nasza uwaga powinna być zwrócona w kierunku projektów transportowych realizowanych w samorządach i efektywności prowadzonych tam inwestycji. Ważne jest też aby sami przedstawiciele władz lokalnych i JST uświadamiali sobie swoje znaczenie dla spójności systemu infrastrukturalnego w naszym kraju,
śledzili przykłady dobrych praktyk czy
uczestniczyli w branżowych konferencjach podczas których mogą poszerzać swoją wiedzę.
Najbliższe lata będą kluczowe dla infrastruktury transportowej w Polsce. Choć projekt lokalny ma niewielkie szanse na zaistnienie na pierwszych stronach gazet, to właśnie efekt z inwestycji regionalnych rzutować będzie na ocenę przeciętnego obywatela na temat wszystkich poniesionych przez państwo kosztów. Warto abyśmy o tym pamiętali.