Reklama.
„Dlaczego obecny system jest niewydolny? W jaki sposób zmienić ‘kult papierka’, stopnia naukowego, na docenianie faktycznej wiedzy i dokonań? Jak najlepiej wydać publiczne pieniądze przeznaczone na naukę i jeszcze mieć z nich satysfakcjonujący procent zwrotu? A może środki na naukę nie muszą pochodzić z budżetu? Może lepiej stworzyć dwa systemy – ten pierwszy, sponsorowany z kasy publicznej, po którym nie spodziewamy się wielkich odkryć ani innowacji, oraz drugi (…) – finansowany wyłącznie z pieniędzy prywatnych, działający na zasadzie klient płaci i wymaga. Bo na czym nam naprawdę zależy: na jak największej liczbie doktorów i profesorów, czy na dogonieniu i przegonieniu świata?”