Reklama.
Jesteś pracownikiem korporacji, marzysz o własnym biznesie? Masz znakomity pomysł, pasję, lecz coś Cię trzyma, nie pozwala ruszyć na swoje?
A może masz już swój biznes? Ale na pytanie o cenę masz ścisk w gardle? Myślisz o kwocie x, a ostatecznie podajesz dużo mniejszą? A może dla znajomych, ich znajomych i rodziny większość rzeczy robisz za darmo i brakuje CI czasu na zarabianie prawdziwych pieniędzy?
Jeśli tak się dzieje to znaczy, że już prowadzisz wewnętrzną walkę na poziomach wartości. Wartości, które nie są jeszcze w pełni osadzone, żeby przedsiębiorczością się zająć. Bo do prowadzenia biznesu będziesz potrzebował konkretnego zestawu wartości, wartości zdeterminowanych przez warunki życiowe w jakich przyjdzie Ci funkcjonować. Badania pokazują, że ponad 50% sukcesu biznesowego to osobowość. W tym wypadku konkretnego systemu wartości.
Lecz wracając do wewnętrznego konfliktu. Będąc zarówno pracownikiem korporacji czy prowadząc swój biznes bez większych sukcesów długo tak nie wytrzymasz. Zacznie się frustracja, spadek poczucia` własnej wartości i zniechęcenie. W końcu dojdziesz do ściany, przy której będą możliwe dwa scenariusze:
1. Jeśli prowadzisz biznes to wrócisz do poprzednich zajęć. Jeśli jesteś pracownikiem korporacji zrezygnujesz z własnych marzeń o biznesie i będziesz robić to co robiłeś do tej pory, pocieszając się, że wszystko jest w porządku.
2. Przezwyciężysz frustrację. Rozpoznasz to po tym, że będziesz już wiedział czego nie chcesz. To dobry znak – to znaczy, że jesteś już po drugiej stronie ściany. Potem jednak zapanuje pustka – to także dobry znak, bo będziesz wiedział już czego nie chcesz, lecz jeszcze nie do końca zdawał sobie sprawę z tego co chcesz. Spokojnie to przyjdzie za chwilę, ważne, żeby nie przestawać szukać. Kiedy już będziesz wiedział czego chcesz – to znak, że jesteś gotowy.
Drugi scenariusz to droga właśnie do osobowości przedsiębiorcy.
W Nowym Jorku w latach 60-tych pewien profesor zadawał jedno pytanie swoim studentom. Sukcesywnie rozszerzał liczę badanych o następne kilkaset tysięcy osób. Okazywało się, że choć odpowiedzi na to jedno pytanie było tyle ilu pytanych, to ów profesor zauważył pewne zasady w odpowiedziach.
Te zasady nazwał poziomami wartości, które opisałem w poprzednich artykułach, a można je znaleźć tu.
Tu jednak zajmujemy się poziomami wartości 4 i 5. Kiedy jesteś na przejściu pomiędzy poziomami wartości wówczas następuje konflikt zakończony jednym z dwóch powyższych scenariuszy. Jeśli wybierzesz pierwsze zakończenie wrócisz na poprzedni poziom, a jeśli drugi wówczas przejdziesz na poziom następny
Poziom 5 to poziom, który jest typowy dla przedsiębiorców. To poziom rywalizacji, poziom motywacji sukcesem materialnym, poziom innowacji, eksperymentów, liczb i inwestycji. Poziom, na którym rodzi się efektywność, nowe sposoby robienia biznesów i postrzeganie ich jako gra, w której rynek to plansza, a rozgrywającymi konkurencja. To poziom ciągłego podejmowania walki, poziom świadomości, że się da. Poziom wartości 5 ma w sobie dużą dozę przedsiębiorczości.
Jeśli opis tego poziomu wzbudza w Tobie niechęć, a prowadzisz biznes, prawdopodobnie musisz włożyć dużo więcej wysiłku w jego prowadzenie, żeby się rozwijał. Jeśli jednak przezwyciężysz emocjonalną ścianę, to wówczas jest duże prawdopodobieństwo, że dalej pójdzie już łatwiej.
Poziomy wartości nie zwalniają jednak z kompetencji i doświadczenia. To bardzo duża część bycia przedsiębiorcą. Ciągły rozwój kompetencji pozwala na przezwyciężanie trudności, zarządzania ryzykiem czy budowania kompetentnych i profesjonalnych zespołów, które prowadzone z pasją mogą przezwyciężyć wiele trudności i kreatywnie rozwinąć razem z Tobą Twój biznes.
Bez konkretnego zestawu wartości jednak będzie bardzo trudno. Dlatego przeciwstawianie się trudnościom, wyciąganie wniosków z popełnionych błędów, działanie pomimo leku i strachu umożliwi CI nabranie pewności, tak, żebyś mógł swój biznes prowadzić skutecznie. Niby banalne, lecz właśnie tak pozbywasz się ograniczeń, które nie pozwalają Ci przez tę emocjonalną ścianę przejść.