Oryginalne obiekty architektoniczne, ciekawe murale czy kolorowe dzieła sztuki ulicznej fotografowane są każdego dnia przez niezliczoną liczbę ludzi na całym świecie. Najciekawsze zdjęcia trafiają następnie na blogi i portale społecznościowe. Niewielu fotografujących zdaje sobie jednak sprawę z tego, że większość fotografowanych obiektów to przedmioty prawa autorskiego. Czy rozpowszechniając je fotografujący nie narusza praw autorskich?
Czy chcąc uwiecznić na smartfonie, a następnie udostępnić na blogu lub portalu społecznościowym np. oryginalny budynek Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie czy charakterystyczny warszawski biurowiec Prosta Tower autorstwa (zmarłego w 2011 roku) wybitnego polskiego architekta Stefana Kuryłowicza należy uzyskać zgodę ich projektantów?
Wolność panoramy – wyjątek prawa autorskiego
Co do zasady rozpowszechnianie utworu (przedmiotu prawa autorskiego) zależne jest od zgody jego autora. Zgoda twórcy na rozpowszechnianie dzieła jest ważna szczególnie wtedy, gdy owo rozpowszechnienie nastąpić ma dla „nieograniczonej ilości osób” (na przykład na ogólnodostępnej stronie internetowej lub publicznym profilu na Facebooku).
Czy chcąc udostępnić w sieci fotografię obiektu architektonicznego powinieneś uzyskać zgodę jego projektanta (lub jego spadkobierców)? Zdając sobie sprawę z trudności w uzyskaniu takiego pozwolenia ustawodawca wprowadził wyjątek od ogólnej zasady wymogu otrzymania zgody na rozpowszechnianie utworów prawa autorskiego:
wolno rozpowszechniać utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach, placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku (art. 33 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych)
Udostępniając na blogu lub profilu w serwisie społecznościowym sfotografowany przez siebie ogólnodostępny obiekt (mural, obiekt architektoniczny czy plakat powieszony na ścianie budynku) nie naruszasz praw jego twórcy. Dlaczego? Dlatego, że zgodnie z prawem fotografowanie i rozpowszechnianie ogólnodostępnych przedmiotów prawa autorskiego dozwolone jest w ramach tzw. dozwolonego użytku publicznego.
Wolność panoramy a prawo autorskie – o czym musisz pamiętać?
Przeczytałeś uważnie wspomniany wyżej art. 33 pr. aut.? Jeśli tak, to zapewne zauważyłeś jedno drobne „zastrzeżenie”. Rozpowszechnianie fotografii ogólnodostępnych obiektów i przedmiotów sztuki ulicznej nie będzie naruszeniem praw autorskich, jeśli tylko rozpowszechnianie to nie będzie miał na celu „tego samego użytku”. Co oznacza to tajemnicze określenie? Chodzi tutaj – najprościej mówiąc – o to, że rozpowszechnienie nie może mieć na celu bezprawnego kopiowania. Przykład? Nie wolno Ci wykorzystać zdjęcia, na którym uwieczniłeś konkretny obiekt architektoniczny lub mural do tego, aby – wzorując się na fotografii – powielić tenże obiekt lub mural w innym miejscu.
Wolność panoramy a wieża Eiffla
Warto wiedzieć, że wolność panoramy jest ograniczona w niektórych krajach UE, na przykład we Francji, Belgii czy we Włoszech nie wolno publikować zdjęć obiektów publicznych bez zgody właściciela praw autorskich. Ciekawym przykładem różnic w ustawodawstwie poszczególnych krajów europejskich jest słynna wieża Eiffla. Ten najpopularniejszy obiekt budowlany stolicy Francji można swobodnie fotografować za dnia, jednak na opublikowanie zdjęć symbolu Paryża wykonanych po zmroku trzeba już uzyskać pozwolenie. Dlaczego? Dlatego, że prawem autorskim chronione jest bowiem oświetlenie wieży.
W Polsce wolno rozpowszechniać utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach, placach lub w ogrodach. Udostępniając zatem w sieci sfotografowany przez siebie ogólnodostępny obiekt (mural, obiekt architektoniczny czy plakat powieszony na ścianie budynku) nie naruszasz praw jego twórcy.
Wolność panoramy a raport Julii Redy
W czerwcu 2015 r. europejskie media obiegła informacja o tym, że niebawem wolność fotografowania dzieł znajdujących się w przestrzeni publicznej może zostać zakazana. Powodem poruszenia stał się przyjęty w połowie czerwca 2015 r. przez komisję Parlamentu Europejskiego ds. prawnych niewiążący raport niemieckiej europosłanki z Partii Piratów Julii Redy, oceniający wdrażanie dyrektywy InfoSoc z 2001 roku, dotyczącej harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym. Ku zdziwieniu wielu komisja ds. prawnych poparła poprawkę do raportu zgłoszoną przez francuskiego liberała Jean-Marie Cavadę, która zakłada możliwość komercyjnego wykorzystywania fotografii, materiałów wideo i innych ilustracji dzieł stale umieszczonych w przestrzeni publicznej pod warunkiem uzyskania zgody twórcy albo odpowiedniego urzędu. Taki zakaz mógłby uderzyć przede wszystkim w fotografów, których zarobek opiera się często właśnie na sprzedaży zdjęć panoramy.
Z najnowszych informacji wynika jednak, że zakaz nie będzie wprowadzony. Większość europosłów chce usunięcia zapisu o ograniczeniu tzw. wolności panoramy z raportu autorstwa Julii Redy.
Jest uzgodnienie między największymi grupami politycznymi, że zapis (o zakazie fotografowania panoramy) zostanie odrzucony podczas głosowania na sesji plenarnej w przyszłym tygodniu” – europoseł PO Tadeusz Zwiefka, członek komisji prawnej europarlamentu
Głosowanie europarlamentu nad raportem Julii Redy odbędzie się 9 lipca w Strasburgu. Nawet gdyby zapis o ograniczeniu wolności panoramy został przegłosowany i znalazł się w ostatecznej wersji raportu Parlamentu Europejskiego to i tak nie zostanie wprowadzony. Raport Julii Redy to dokument przygotowany z własnej inicjatywy, który nie ma mocy wiążącej.