Pułapki open-space’ów
Magda Stawska
26 lipca 2018, 22:43·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 26 lipca 2018, 22:43Otwarta przestrzeń biurowa (open space) ułatwia komunikację i zwiększa interakcję między współpracownikami, promując satysfakcję z pracy i efektywność pracy zespołowej?
Nic bardziej mylnego!
Pracownicy w biurach typu open plan spędzają 73% mniej czasu w kontaktach bezpośrednich (twarzą w twarz), natomiast częściej (67%) zastępują bezpośredni kontakt emailem albo komunikatorem. Ciągła zajętość komunikacyjna pracowników znajduje odzwierciedlenie w wynikach pracy, które jak pokazuje przeprowadzone badanie spadły (zgodnie z przyjętym w organizacji wewnętrznym systemem zarządzania wynikami pracy).
Badania przeprowadzone przez
naukowców z Harvard Business School zastosowały po raz pierwszy nowoczesne techniki pomiaru w postaci elektronicznych opasek, mikrofonów, sensorów monitorujących kontakt wzrokowy, jak także analizy systemu skrzynek e-mailowych, narzędzi obiektywizujących i standaryzujących pomiar.
Wyniki
innego badania ukazały, że środowisko pracy oparte na otwartych pomieszczeniach obniża zdolność koncentracji pracownika ogółem, co dotyczy także koncentracji na realizowanych zadaniach.
Hałas i utrata prywatności są podstawowymi źródłami braku satysfakcji z miejsca pracy.
Otoczenie społeczne odgrywa ogromną rolę w zdolności człowieka do tworzenia relacji, budowania zaangażowania lub bierności – także potwierdzone innym
badaniem naukowym.
Czas spędzany przez pracowników na realizacji wspólnych działań w pracy wzrósł znacząco w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Okazało się, że miejsca pracy, które ułatwiają częstszy i lepszej jakości kontakt z innymi, poprawiły komunikację i współpracę, zadowolenie z pracy i wytworzyły efekt poczucia wsparcia społecznego. Dlatego też
projektowanie miejsca pracy odgrywa kluczową rolę w budowaniu doświadczenia pracowników.
Istota człowieczeństwa, a także sukces przedsięwzięć biznesowych polega na umiejętności budowania i podtrzymania relacji. Budowanie relacji to nic innego niż wchodzenie w interakcje jednego człowieka z drugim. Im głębsze i bardziej precyzyjne są nasze interakcje, tym bardziej skuteczna komunikacja, a w rezultacie współpraca. Ważną rolę odgrywają zaufanie, reputacja i lojalność. Wartości realizowane na fundamentach prywatności.
Tymczasem okazuje się, że satysfakcja pracowników sprowadza się do konieczności kompromisu pomiędzy prywatnością a efektywną komunikacją.
Z innego badania wynika, że pracownik średnio sprawdza co 6 minut skrzynkę pocztową albo komunikator. Co drugiemu pracownikowi trudno przychodzi w trakcie dnia pracy pół godziny pełnej niczym niezakłócanej koncentracji na jednym zadaniu. Co ósma osoba przerywa koncentrację po niespełna kwadransie i jest to najczęściej spowodowane sygnałem przychodzącej wiadomości. W efekcie tracimy kontrolę nad sobą samym i spada nasza produktywność.
Poszukując pozytywów wyłania się prosta recepta na skuteczność w miejscu pracy: poczucie prywatności. Fundamentalna potrzeba człowieka – prywatność - powoduje wzrost ludzkiej produktywności, tak bardzo oczekiwanej przez interesariuszy organizacji. Obszar badań nad zbiorową inteligencją pozostawia wiele do odkrycia, a badanie tworzenia sensu w organizacjach przybiera sukcesywnie na znaczeniu w dziedzinie naukach o zarządzaniu.
Przytoczonych kilka badań stanowi maleńki wkład do czeladnictwa poznawczego człowieka na drodze poszukiwania sensu w organizacjach. Można osadzić je w perspektywie ponadczasowości. Bowiem sens jak piękno jest kwestią gustu…i plonem innowacyjności.
Zgodnie z szacunkami Quid, platformy analitycznej dedykowanej badaniom nad sztuczną inteligencją, inwestycje w sztuczną inteligencję wzrosły z 1,7 miliarda w roku 2010 do 14,9 miliardów w roku 2014 dążąc do osiągnięcia 50 procentowej stopy wzrostu rok do roku.