Odpowiedź na postawione w tytule pytanie nie jest prosta. Obie działalności mają ze sobą równie wiele elementów wspólnych, co dzielących. Ministerstwo Cyfryzacji wydaje się jednak uważać, że przeważają elementy styczne, co zaowocowało rozpoczęciem ciekawej procedury wzorowanej na rozwiązaniach standardowych dla rynku programistycznego.

REKLAMA
Postawiona teza wynika z faktu, że Ministerstwo Cyfryzacji uruchomiło, jak się wydaje, pierwsze w historii otwarte konsultacje, które nie dotyczą konkretnego projektu aktu prawnego będącego ich przedmiotem, ale systemu w ogólności.
Konkretnie chodzi o coś, co nazwano "legislacyjnym Bug Bounty" w nawiązaniu do testowania i poszukiwania błędów charakterystycznego dla rynku programistycznego. Takim nośnym tytułem określono wskazane powyżej konsultacje zainicjowane przez Radę do Spraw Cyfryzacji, które mają na celu poszukiwanie "luk i barier prawnych" mogących mieć negatywny efekt dla rozwoju i bezpieczeństwa państwa w ramach gospodarki cyfrowej.
Podmioty, do których skierowane są konsultacje zostały określone równie szeroko, jak i ich zakres. W szczególności do wypowiedzi zaproszone są podmioty zajmujące się stykiem prawa i nowych technologii, jak również cyberbezpieczeństwem, które z własnego doświadczenia potrafią wskazać na przepisy, które okazały się problematyczne, spowalniające lub w inny sposób negatywnie wpływające na ich działalność, jak również takie, które mogą stwarzać zasadnicze ryzyko dla gospodarki w ogólności.
W konsultacjach można wziąć udział poprzez wypełnienie ankiety. Nie jest ona długa i umożliwia również załączenie zewnętrznego dokumentu zawierającego stanowisko reprezentowanego podmiotu. Konsultacje trwają do 11 października 2017 r. i nie wskazano na razie żadnego terminu udostępnienia opracowania wyników konsultacji.