W ubiegłym tygodniu w San Francisco odbyła się konferencja poświęcona rolnictwu komórkowemu (cellular agriculture) oraz gospodarce żywnościowej bez użycia zwierząt (animal-free food economy) NEW HARVEST 2016. Rolnictwo komórkowe polega na wytwarzaniu tkanek zwierzęcych poza żywym organizmem, dotyczy produkcji między innymi takich wyrobów jak mięso, mleko, jajka, żelatyna, a także naturalnych włókien, skóry, czy nawet kości słoniowej oraz rogów nosorożców.
Założony w 2004 roku instytut badawczy non-profit New Harvest ma na celu zapoczątkowanie „bio-gospodarki po-zwierzęcej” (post-animal bioeconomy). Misją New Harvest jest przyśpieszenie rozwoju badań nad sposobami wytworzenia tkanek zwierzęcych poza żywym organizmem, czyli nad technologią produkcji wyrobów zwierzęcych wyprodukowanych bez zwierząt (animal products made without animals), a także nad zastąpieniem zwierząt w procesie produkcji żywności. Tzw. rolnictwo komórkowe (cellural agriculture) to stale raczkująca dziedzina. Jednak o produkcji mięsa bez udziału zwierząt mówi się coraz więcej – produkcja budzi zainteresowanie instytucji badawczych oraz biznesu, a także konsumentów. Dzięki zaawansowanym badaniom biotechnologicznym, świat w którym produkty zwierzęce będą wytworzone bez udziału zwierząt, może stać się realny w niedalekiej przyszłości. Nasza przyszłość jednak nie zmieni się sama - Konferencja „Cellular Agriculture New Harvest 2016” miała na celu szerzenie wiedzy o rolnictwie komórkowym i przyciągnęła czołowych badaczy oraz naukowców pracujących nad najnowocześniejszymi rozwiązaniami w biotechnologii. Wśród panelistów mogliśmy między innymi wysłuchać opinii takich specjalistów jak: Andras Forgacs, współzałożyciel i CEO start-upu Modern Meadow, rozwijającego nowatorskie metody produkcji mięsa i skóry bez udziału zwierząt. Arturo Elizondo, CEO start-upu Clara Foods, produkującego, jako pierwszy na świecie białko jajka bez udziału zwierząt. Matthew Markus, współzałożyciel i CEO start-upu Pembient, wytwarzającego bioprodukty zwierzęce, takie jak rogi nosorożców, kości słoniowe. Misją start-upu Pembient jest powstrzymanie kłusowniczej działalności rabunkowej, przez którą rocznie giną setki tysięcy zwierząt z zagrożonych gatunków.
Organizatorka konferencji Isha Datar, pełni funkcję Prezeski i CEO (dyrektora generalnego) instytutu badawczego New Harvest i jest uważana za „pionierkę” rolnictwa komórkowego. Isha jest także współzałożycielką start-upu Muufri, który zapoczątkował badania nad technologią, produkcji mleka bez udziału krów - mleko jest produkowane w procesie fermentacji drożdży. Isha jest również współzałożycielką start-upu Clara Foods, wykonującego jajka bez udziału kur. W tym roku Isha Datar została wyróżniona przez portal TechCrunch jako jedna z trzynastu kobiet w Dolinie Krzemowej rozwijających najnowocześniejsze trendy naukowe.
Odpowiedzialne społecznie start-upy biotechnologiczne
Podczas konferencji zaprezentowało się także wiele biotechnologicznych oraz odpowiedzialnych społecznie start-upów reprezentujących najnowocześniejsze trendy w rolnictwie komórkowym, np.: Gelzen, start-up założony w 2015 roku, zajmujący się produkcją niepochodzącej ze zwierząt żelatyny; Soylent, start-up produkujący odżywczy napój „Soylent”, który może zastąpić główny dzienny posiłek (wartość odżywcza napoju wynosi 400 kalorii); Memphis Meats, start-up rozwijający technologię produkcji mięsa bez udziału zwierząt. Ideą start-upu jest połączenie bogatej tradycji Memphis jedzenia mięsa, z innowacyjnością Doliny Krzemowej.
Mięso bez okrucieństwa
Na świecie coraz więcej mówi się o potrzebie humanitarnego traktowania zwierząt. Proces produkcji tzw. mięsa hodowlanego, czyli mięsa bez udziału zwierząt polega na wyprodukowaniu mięsa z pobranej w bezbolesnym procesie biopsji komórki zwierzęcej. W trakcie cyklu laboratoryjnego komórka rozrasta się w odpowiednich kulturach bakteryjnych.
Mięso hodowlane jest również nazywane mięsem wolnym od okrucieństwa, mięsem hydroponicznym lub bezofiarnym (spotkamy się także z terminem „mięso in-vitro”, jest to jednak termin mylący i błędnie opisujący proces technologiczny). Mięso hodowane jest porównywane raczej do upraw hydroponicznych, niż do tych modyfikowanych genetycznie.
Celem rozpoczęcia produkcji mięsa hodowlanego jest zaprzestanie przemysłowego, niehumanitarnego chowu zwierząt. Z rozpoczęciem produkcji mięsa hodowlanego na masową skalę wiążą się także względy ekologiczne oraz ekonomicznie, w tym możliwość wykarmienia szybko wzrastającej populacji świata. Obecnie produkcja mięsa hodowlanego jest procesem kosztownym, jednak naukowcy liczą, że w niedalekiej przyszłości, wraz z rozwojem technologii, ten koszt znacznie się zmniejszy. Insulina zwierzęca może być rozpatrywana, jako pierwszy przykład produktu rolnictwa komórkowego.
Mięso hodowlane o smaku baraniny
Wielu z nas po prostu lubi smak mięsa. Dzisiaj naukowcy zadają sobie pytanie, w jaki sposób wyprodukować mięso, które będzie miało na przykład smak baraniny.
Czy restauracje będą podawać mięso wyprodukowane w laboratoriach, to jedno z wielu pytań na które usiłowali odpowiedzieć prelegenci. Być może nie wszystkie restauracje, natychmiast zdecydują się na mięso hodowlane, jednak społeczne zainteresowanie żywnością, za którą nie stoi cierpienie zwierząt zatacza coraz szersze kręgi.
Początkowo mięso hodowlane będzie używane przede wszystkim do produkcji takich wyrobów, jak hamburgery, czy kiełbasy. Te produkty mogą stać się alternatywą, dla osób, które lubią zjeść przysłowiowego hamburgera, jednak z różnych względów chcą ograniczyć spożywanie tradycyjnego mięsa (ekologicznych, etycznych, finansowych). Pierwszy hamburger wykonany z mięsa hodowlanego został zademonstrowany w Londynie w 2013 roku. Wyprodukowanie na przykład steka z mięsa hodowlanego jest procesem bardziej skomplikowanym i ta technologia nie jest jeszcze dokładnie opracowana.
Nowoczesna definicja weganizmu?
Gdy zadamy sobie pytanie, czy mięso wytworzone z komórek zwierzęcych jest produktem wegańskim, odpowiedzi może być kilka. Gdyż wg współczesnej definicji, weganizm to rezygnacja ze spożywania produktów zwierzęcych. Mięso wytworzone bez udziału zwierząt nie jest bowiem mięsem wytworzonym przy pomocy produktów roślinnych. Obecnie substytutami mięsa w diecie wegańskiej jest np. soja lub tofu.
Dzisiaj podział naszej żywności jest relatywnie prosty – mamy produkty pochodzenia zwierzęcego (mięso, nabiały) oraz roślinnego. Być może definicja weganizmu w niedalekiej przyszłości ulegnie zmianie?
***
Druga część relacji z konferencji „Cellular Agriculture NEW HARVEST 2016, San Francisco” ukaże się na moim blogu już w przyszłym tygodniu. Opowiem między innymi o produkcji najbardziej wytrzymałego materiału na świecie.
O wspieraniu start-upów odpowiedzialnych społecznie opowiada Ela Madej w mojej najnowszej książce „"Kobiety globalne w świecie start-upów. Rozmowy w Dolinie Krzemowej"PWN 2016.