W ubiegłym tygodniu uczestniczyłam w dwudniowej konferencji Tech Inclusion, San Francisco 2016. W programie znalazły się nie tylko superciekawe panele i prezentacje, ale także szkolenia, targi pracy oraz możliwość bezpośredniej rozmowy z mentorami. Oczywiście nie obyło się także bez konkursu na najlepszy start-up.
W tym roku Tech Inclusion odbyło się po raz drugi. Sukces ubiegłorocznego debiutu przerósł oczekiwania nawet samych organizatorów. Tegoroczna edycja przyciągnęła prawie 3500 uczestników oraz Google For Entrepreneurs jako głównego sponsora.
Be your autentic self – bądź sobą
Na Tech Inclusion zgromadzili się ludzie, którzy zgadzają się, że integracja i zdywersyfikowane grupy, to kluczowe czynniki rozwoju dzisiejszych społeczeństw, nie tylko branży nowych technologii. Wśród panelistów mogliśmy wysłuchać przedstawicieli grup mniejszości (underrepresented communities). Między innymi odbył się panel Latynoski Latynoskom (Latinas Empowering Latinas), a także Głuchoniemi w Nowych Technologiach, wiele paneli było symultanicznie tłumaczonych na język migowy.
Misją Tech Inclusion nie jest jedynie podjęcie dyskusji, ale także skuteczne poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań poprzez edukację oraz zmiany w środowisku pracy. Konferencja ma na celu umocnienie pozycji mniejszości kulturowych oraz kobiet. Tech Inclusion zachęca do aktywnego budowania profesjonalnego networku, do niewyzbywania się swojej indywidualności: wychodząc do pracy nie stawaj się bezosobowym „trybikiem”, ale bądź prawdziwym sobą - "Don't bring your whole self to work. Bring your authentic self." Nawoływały panelistki.
Brak różnorodności, to brak zintegrowania
Coraz więcej firm zaczyna przykładać wagę do budowania różnorodnych zespołów. Uczestnicy konferencji próbowali odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób zwiększyć różnorodność w środowiskach pracy. Prelegenci nie szczędzili krytyki firmom Doliny Krzemowej, a przede wszystkim temu, w jaki sposób giganci technologiczni usiłują rozwiązać zagadnienie różnorodności. Zmiany następują tu niezwykle powoli.
Zatrudnienie w Google. Podział na płeć i na pochodzenie etniczne:
Kolejnym nietypowym zagadnieniem konferencji było zapytanie, co zrobić, aby branża IT przestała być „biała i męska”. „Chciałabym, aby biali mężczyźni wykorzystali siłę swojego statusu we wspomaganiu osób, które nie wyglądają tak, jak oni.” Powiedziała jedna z panelistek.
Gdy czujemy się komfortowo, umysł śpi
Różnorodne zespoły są bardziej kreatywne i ostatecznie ich decyzje są lepsze. Grupy homogeniczne czują się komfortowo w swoim środowisku i nie potrzebują dodatkowych bodźców intelektualnych. Wolimy przebywać w grupie podobnej do nas, stąd częsta niechęć do różnorodności, wolimy spędzać czas z ludźmi, którzy się z nami zgadzają. Ważnym jest, aby nie zamykać się w grupach jednowymiarowych, wyjdźmy do innych grup etnicznych, płciowych, wiekowych. Brak różnorodności jest symptomem braku zintegrowania. Brak różnorodności w środowisku nowych technologii stanowi problem i jest to problem globalny, dotykający zarówno społeczeństwa, jaki i szeroko rozumianą innowację.
Świat wielokulturowy jest możliwy
Współorganizator konferencji, Wayne Sutton, był ubrany w podkoszulek z napisem „Black Lives Matter”, hasło które stało się symbolem buntu przeciw agresji amerykańskiej policji wobec społeczności Afroamerykanów.
Podczas Tech Inclusion dużo mówiono o tolerancji, wzajemnym szacunku, zrozumieniu. O sprawach, o których zwłaszcza w dzisiejszych czasach, należy mówić głośno i jak najwięcej, nie tylko podczas innowacyjnych, progresywnych konferencji, ale na co dzień, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie, w tym, a może przede wszystkim, w Polsce.
Motto Tech Inclusion jest jasne: „Nasza Konferencja jest dedykowana wszystkim, niezależnie od płci, tożsamości płciowej i jej wyrażania, wieku, orientacji seksualnej, niepełnosprawności, fizycznego wyglądu, wielkości ciała, pochodzenia etnicznego, religii (lub jej braku), łącznie z weteranami i byłymi więźniami. Nie tolerujemy szykanowania uczestników konferencji w jakiejkolwiek formie.”
Potrzebujemy jak najwięcej spotkań, na których mówi się o otwartości na inność, na inne kultury, na drugiego człowieka. Udział w tej konferencji dodał mi wiary, że świat wielokulturowy jest możliwy, gdyż to, że jest niezbędny, jest dla mnie oczywiste.