Z wyborem reklamy Priusa do tego cyklu jest jeden podstawowy problem: wszystkie kreacje są dobre i wszystkie wyraźnie odnoszą się do ekologii. Trudno jest wybrać jeden przykład, który pokazywałby kierunek marketingowców Toyoty.
Najpopularniejsza reklama Toyoty Prius to najprawdopodobniej "Harmony Between Man, Nature And Machine" z 2010 roku. Reklama wskazuje na wszystkie najważniejsze cechy samochodu: zaawansowaną technologię, zwiększoną moc w stosunku do poprzedniego modelu, więcej miejsca we wnętrzu oraz na swój największy atut: pokonanie magicznej dla Amerykanów bariery 50 mil na galon przy jednoczesnym obniżeniu poziomu emisji spalin.
Toyota chciała pokazać jedność z przyrodą. Przekaz spotu był jasny: po raz pierwszy w historii człowiek zbudował samochód będący równowagą pomiędzy technologią i naturą. Sztucznie zbudowany krajobraz jest swoistą obietnicą zmian; silnym sygnałem drogi, którą zmierza podążać Toyota.
Mnie najbardziej utkwiła w pamięci reklama wyemitowana po raz pierwszy podczas przerwy na Super Bowl w 2014 roku. W tym przypadku całą robotę zrobiła piosenka „Hum”.
Reklama spełniała ważną rolę: po wprowadzeniu kilku różnych modeli Prius koncumenci czuli się nieco zagubieni. Toyota przy pomocy wpadającej w ucho piosenki wyjaśniła o co chodzi z mało przyjemnie brzmiącymi nazwami modelami v, c i liftback. Jak zwykle w spotach z Priusem odnajdziemy też wyraźny przekaz ekologiczny.
Za każdym razem gdy wracam do tego spotu muszę go sobie puścić przynajmniej 3 razy. Potem przez resztę dnia gwiżdżę wesołą piosenkę.
Najbardziej malowniczym spotem jest kreacja z 2015 roku. Chłopiec, który czeka na deszcz po to, by umyć Prisua. Wspaniały pomysł i pokaz ogromnej świadomości ekologicznej. Wspaniałe wykonanie. Zdecydowanie zostaje w pamięci. Doskonała reklama do utrwalenia przekonań i wzmocnienia pozycjonowania produktu.
Zaprezentowane w tej części reklamy nie stanowią nawet części spotów zrobionych przez Toyotę. Mam nadzieję, że udało mi się zobrazować sposób i ogólny kontekst ich reklam. Jakkolwiek nie oceniając promocji Toyoty jedno trzeba jej przyznać: stworzyli produkt, który od samego początku do końca jest spozycjonowany pod „zielonego” konsumenta.