Fuzja Versum i Booksy oczami inwestora
Michał Rokosz
15 grudnia 2020, 13:49·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 15 grudnia 2020, 13:49Miałem okazje uczestniczyć w procesie do momentu podpisania term sheetu. Uważam że to super ciekaw dlatego chciałem podzielić sie moimi dośiwadczeniami.
Ta transakcja musiała się udać
Dla nikogo Versum nie wnosiło takiej wartości jak dla Booksy.
Nikt dla Versum nie był tak dobrym partnerem jak Booksy.
Dalsza konkurencja była marnowaniem zasobów przez obie spółki (wystarczy pomyśleć o działach sprzedaży odbijających sobie klientów zamiast zdobywających nowych, czy przepłacaniem się nawzajem w adwords.
Bazy klientów i biznesów były w dużej części rozłączne, a w marketplace im większa liczba uczestników po obu stronach tym większa wartość dla wszystkich.
Dwa bardzo wysokiej jakości produkty i mocne zespoły pozwalające po połączeniu stworzyć absolutnie najlepszy SaaS dla salonów na rynku.
Ale ta Transakacja nie mogła sie udać
Founderzy obu spółek to przedsiębiorcy z krwi i kości.
Obie firmy działały diametralnie inaczej zarówno pod względem go to market jak i podejścia do wykorzystania kapitału.
W momencie startu mimo że Założyciele spółek w zasadzie się nie znali to raczej mieli do siebie stosunek negatywny.
Czerwiec 2020 - 2-5% szansy że deal się uda
Z różnych względów postanowiliśmy że to ja zainicjuję kontakt.
W piątek ok 17 dzwonię siedząc na huśtawce mojego syna gdzieś pod Krakowem do Sebastiana. Okazuje się że to jego ostatni call przed urlopem. Rozmowa jest całkiem miła Przemyślą temat...
Lipiec -20-25% szansy że deal się uda
Spotykam się z Sebastianem i Marcinem Zabielskim reprezentującym inwestorów Versum. Rozmawiamy o konkretach, liczbach. Na tym spotkaniu wiadomo już że mówimy o połączeniu spółkę. To o tyle trudniejsze, że nie tylko trzeba Ocenić Versum i jej wartość w połączonym biznesie, ale też "sprzedać" Booksy i wizję firmy founderom i inwestorom Versum. To oznacza, że obie strony muszą mocno się odkryć.
Sierpień 50% szans że się uda
W międzyczasie Konrad, założyciel Booksy odwiedza Sebastiana i Pawła (założyciele Versum) w Bielsku-Białej oraz po callu, który według mnie był punktem zwrotnym. Na tym callu Stefan CEO Booksy i założyciele Versum mieli okazję porozmawiać o wizji, planach rozwoju produktu i po prostu "złapali chemię".
Wrzesień - Październik 10-90% szans że się uda
Chyba najtrudniejszy okres - negocjacje warunków. Dwie ogromne spółki - kilkanaście stron, rozbieżne interesy, kilka razy w zasadzie byliśmy pewni że temat upadł, ale jednak kończy się podpisaniem listu intencyjnego.
Październik - Grudzień - 95% szans na realizację transakcji
Na tym etapie procesu nie byłem zaangażowany, ale warto podkreślić że Booksy ma na pokładzie fenomenalnego CFO - Gosię Szturmowicz, która wzięła ownership nad procesem. To gigantyczny projekt który wpadł z dnia na dzień do małego i mającego masy pracy zespołu. Zrealizowany według relacji zaangażowanych bardzo szybko i sprawnie - Kapelusze z głów!
Grudzień - Versum i Booksy to już jedna firma. Największa na wartym 150 miliardów dolarów rynku. Mająca 2 razy większy zespół produktowy i wszystko czego potrzeba żeby wygrać ten rynek. Pisze ten blogpost świeżo po board meetingu i jestem w stanie dziś podpisać się pod stwierdzeniem że Booksy może być za kilka lat warte więcej niż takie firmy jak Allegro czy CD projekt.
Cieszę się że mogłem się odrobinę przyłożyć do tej transakcji - Uważam że jest to największy tego typu deal wśród polskich startupów - większy niż połączenie Znanego Lekarza z Doctoralią, bo połączyło się dwóch konkurentów wywodzących się z tego samego kraju, jednocześnie od razu powstaje bardzo mocny marketplace na rynku polskim.