UN Photo/Mark Garten
Reklama.
Jedyna taka okazja żeby zobaczyć w wieku 20-kilku lat jak pracuje ONZ
Spójrzmy prawdzie w oczy, jeśli nie jesteśmy wojownikami o prawa człowieka lub nie mamy statusu celebryty raczej mało prawdopodobne, że przed ukończeniem 30 roku życia będziemy mieli szansę uścisnąć dłoń osobom, które uznaje się za najbardziej wpływowe na świecie.
Młodzieżowi Delegaci natomiast są wszędzie mile widziani, a przez kilka tygodni pobytu w Nowym Jorku otrzymują zaproszenie na wszystkie najważniejsze wydarzenia związane z ONZ. Są też witani entuzjastycznie i nawet doświadczeni dyplomaci chętnie ucinają sobie z młodymi ludźmi pogawędkę – po pierwsze dlatego, że nie widuje się osób poniżej 25 roku życia często w murach siedziby głównej Organizacji. Po drugie, bijący od Delegatów młodzieńczy entuzjazm jest wręcz zaraźliwy.
logo
Simone D. McCourtie / World Bank
Poznać nowe problemy i zobaczyć jak się je rozwiązuje
Kiedy wyjeżdżałam do Nowego Jorku, w agendzie miałam zakreślone na czerwone spotkania dotyczące Rozwoju społecznego – to na ten temat miałam wygłaszać przemówienie oraz promowanie kobiet. Ten drugi temat wybrałam przede wszystkim dlatego, ze wydawało mi się, że moja wiedza pozwoli mi oceniać debatę oraz pracę tzw. working groups oraz oceniać argumenty różnych krajów. Jednak jedna z rezolucji, której tworzenie śledziłam zupełnie mnie zaskoczyła swoja tematyką – dotyczyła schorzeń związanych z porodami m.in. przetoce dróg rodnych. Problem niezbyt znany w Europie okazuje się jednym z najważniejszych problemów kobiet krajów afrykańskich.
Nawet jeśli wyjedziecie do Nowego Jorku jako specjaliści w jakiejś dziedzinie – praw człowiek, rozwoju społecznego lub ekonomicznego, zdrowia – możecie być pewni, że śledzenie rezolucji i rozmowy z ekspertami w tych dziedzinach pozwolą nie tylko spojrzeć na problem – chociaż problemów psychicznych wśród młodzieży – z nowej perspektywy, ale dowiedzieć się zupełnie nowych faktów lub zgłębić szczegółowo zjawisko.
logo
@gisellalomax/Twitter
Zmienić zdanie, jeśli jest się sceptykiem
Nie istnieje chyba termin oenzetoentuzjasta, ale z pewnością istnieją oenzetosceptycy, którzy widzą w Organizacji tylko i wyłącznie kolejną arenę do politycznych starć. Trudno ukryć, że jest w tym wiele prawdy – Młodzieżowi Delegaci jednak mają za zadanie brać udział w spotkaniach i obradach Trzeciego Komitetu, który zajmuje się sprawami ekonomiczno-społecznymi, a dzięki temu jest nieco mniej „upolityczniony”.
Jednak przy okazji wielu wydarzeń – przede wszystkich side-eventów organizowanych przez agendy ONZ i fundacje, widać że pracujących w nich ludzie naprawdę wierzą, że mają misję a czas jej poświęcony może poprawić sytuację wielu ludzi na świecie. Oczywiście, biurokracja czy długi proces decyzyjny (nawet próba ustalenia jak proces decyzyjny w ogóle będzie wyglądał) wydają się żmudne i niepotrzebne, ale zarzut o bezczynności Organizacji jest bezpodstawny.
logo
UN Photo/Mark Garten
Entuzjazm innych młodych delegatów jest zaraźliwy
Mimo że do Organizacji należy prawie dwieście krajów, to jedynie kilkadziesiąt krajów prowadzi swój program Młodzieżowego Delegata, przy czym nie wszyscy młodzi ludzie są wysyłani do Nowego Jorku w tym samym czasie. Banałem jest powiedzieć, ze Program umożliwia spotkanie ludzi z całego świata – to nie jedyna taka okazja. Ale z pewnością pozwala spotkać rówieśników, którzy od lat zajmują się działalnością na rzecz społeczeństwa lub są zainteresowani tematyką, którą zajmuje się po części ONZ.
Gdy ja wyjechałam w październiku do Nowego Jorku poznałam niebanalną gromadkę ludzi. Zaczynając od młodego Maltańczyka, który nie tylko pilotował program w swoim kraju, ale także aktywnie działał tam na rzecz włączenia młodych ludzi w procesy decyzyjne, po Niemców – którzy w swojej mowie przed Zgromadzeniem Ogólnym mówili, ze kolor skóry jest nieistotny „obojętne czy biały, czarny czy zielony”
logo
UN Photo/Eskinder Debebe
Stworzyć międzynarodowy dokument, który nie tylko można oprawić w ramki nad łóżkiem
Co dwa lata Młodzieżowi Delegaci tworzą rezolucję dotyczącą młodzieży, współpracują wówczas z swoimi „stolicami” – bo tak mówi się na rządy, z którymi trzeba skonsultować wszystkie decyzje dotyczące propozycji w dokumencie. Z pomocą pracowników Przedstawicielstwa Polski przy ONZ wysłannik będzie mógł włączyć do tekstu rezolucji postulaty polskiej młodzieży. Później na zakończenie sesji Trzeciego Komitetu jeśli dokument otrzyma poparci minimum połowy państw na zawsze zostanie on włączony w poczet międzynarodowych dokumentów. Taka okazja już w tym roku, następna dopiero w 2017.
Wyjazd do Nowego Jorku z polską delegacją rządową i udział w jej pracach podczas 70. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ jest nagrodą w konkursie skierowanym do uczniów i studentów. Prace konkursowe można zgłaszać do 4 maja
Warunkiem uczestnictwa w programie „Młodzieżowy Delegat 2015”, realizowanym przez Stowarzyszenie Narodów Zjednoczonych w Polsce i Departament Narodów Zjednoczonych i Praw Człowieka MSZ, jest napisanie eseju na temat „Wykorzystując jako punkt wyjścia cel (bądź wybrane cele), określone w artykule 1 Karty Narodów Zjednoczonych, oceń dotychczasowe dokonania ONZ oraz wskaż i uzasadnij zadania Organizacji na przyszłość”.
Młodzieżowy Delegat Polski, wybrany spośród autorów najlepszych prac, będzie uczestniczył w pracach III Komitetu Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, zajmującego się prawami człowieka oraz młodzieżą. Wraz z innymi delegatami, weźmie również udział w spotkaniu z Sekretarzem Generalnym ONZ.
Przed wyjazdem do Nowego Jorku delegat wybrany w konkursie spotka się z młodzieżą z różnych regionów Polski w cyklu konsultacji. Młodzi ludzie będą mieli szansę przekazać ONZ swoje opinie dotyczące sytuacji młodzieży w Polsce, szczególnie w takich obszarach jak edukacja, kształt rynku pracy, dostęp do opieki zdrowotnej czy bezpieczeństwo.
Konkurs „Młodzieżowy Delegat” jest - w ramach międzynarodowego programu WFUNA „Youth Delegate to the UN” - częścią obchodów 70-lecia Organizacji Narodów Zjednoczonych.
W przypadku jakichkolwiek pytań lub wątpliwości zapraszamy na Facebooka oraz na strone internową.