UberPOOL nowa forma komunikacji miejskiej

Firma powstała 6 lat temu i zdążyła w tym czasie rozwinąć biznes w 58 krajach. W Polsce została uruchomiona równo rok temu. Poza Warszawą, usługa jest aktywna w Krakowie oraz od kilku dni w Trójmieście. Na ten moment możemy korzystać z UberPOP oraz UberFAMILY. W kolejce do launchu czeka UberBLACK (limuzyna) oraz UberVAN (6 osób). Ja jednak chciałbym opisać usługę która może stać się rynkowym game-changerem: UberPOOL! Na ten moment dostępna jedynie w kilku aglomeracjach USA.

Do niedawna poruszanie się po mieście wiązało się z dylematem – podróżować po nim tanio czy wygodnie. Korzystanie z publicznych środków transportu, choć tanie, do komfortowych nie należy. Nie dość, że punktualność autobusów w wielu dużych miastach, pozostawia wiele do życzenia, to jeszcze trzeba liczyć się z koniecznością przesiadek i podróżowania w tłoku. Ci, którym zależy na czasie i wygodzie, mogą przemieszczać się taksówkami lub Uberem. Ale to wiąże się z koniecznością ponoszenia znacznie większych kosztów.

Uber postanowił zoptymalizować koszt przejazdu tworząc usługę UberPOOL. Jest to dodatkowo opcja w aplikacja mobilnej Uber, która umożliwia odnalezienie w pobliżu osoby, która udaje się w tym samym kierunku co my, i ma ochotę współdzielić z nami przejazd a tym samym jego koszt. Słowem jedziemy razem, płacimy po połowie. Od razu nasuwa się pytanie, czy to się sprawdza. Czy łatwo znaleźć kogoś, kto zmierza w tym samym kierunku o tej samej porze? Okazuje się, że tak! Ja korzystałem z UberPOOL w sumie 21 razy w trzech miastach: Nowym Jorku, San Francisco, Los Angeles.

Korzyści? Cóż… Za podróż z lotniska JFK do Midtown zamiast 36 USD zapłaciłem 18 USD, czyli dokładnie połowę. A w Los Angeles w ramach promocji fixed 5 USD przejechałem za tę kwotę pół miasta. W efekcie w trakcie całego tripu po USA zaoszczędziłem 189 USD. A to robi różnicę…

Możliwość zaoszczędzenia kilku dolarów to nie jedyna zaleta korzystania z UberPOOL. Do Ubera wsiada się z obcymi ludźmi. Ale, szczególnie jeśli trasa jest dłuższa, można z niej wysiąść już ze znajomymi. Nigdy nie wiesz, na kogo trafisz, ale czasem może spotkać cię miłe zaskoczenie. Ja, w trakcie tych dwudziestu paru kursów, kilkakrotnie wymieniłem się wizytówkami. Korzystają z tego osoby otwarte na świat i ludzi, próbujący testować nowe technologie i usługi.

Na koniec słowo o kampanii reklamowej UberPOOL. Aplikacje mobilne reklamuje się praktycznie jedynie online. Wiadomo wówczas, że trafiają wprost do zainteresowanych. W NYC Uber miał wykupioną potężną kampanie billboardową promującą opcje UberPOOL! Bo kto pierwszy wsiądzie do Ubera tańszego o połowę? Użytkownik publicznych środków transportu czy osoba siedzą w pracy przed komputerem lub smartphonem. Pewnie dlatego UberPOOL stał się konkurencją nie tylko dla taksówek, ale też całego transportu miejskiego.