Polska nauka nie jest obojętna wobec cierpienia setek tysięcy Polaków chorych na nowotwór. Bromatolodzy z Białegostoku - na czele z uznanym autorytetem profesor Marią Borawską - donoszą o niezwykłym odkryciu. Polskie pszczoły i wytwarzany przez nie propolis hamują rozwój glejaka - nowotworu, na który co roku umiera w kraju kilka tysięcy pacjentów. PPE 1400 otrzymało oficjalny certyfikat Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
My i nasi bliscy będziemy chorować, dopóki nie przyswoimy podstawowych zasad bromatologii – uznanej na całym świecie dziedziny nauki, badającej wpływ żywności na nasze zdrowie. To nie jest kwestia postrzegania diety, do którego przyzwyczaiły nas fit blogerki czy czołowi polscy dietetycy. Mówimy o tym, że konkretny produkt spożywczy może wspierać leczenie konkretnego schorzenia i jest to fakt naukowy. W ostatnich latach Polska ma w tej dziedzinie kilka sukcesów m.in. najnowsze odkrycie dotyczące znaczenia propolisu w dietach onkologicznych. Dlaczego tak mało o tym mówimy? Dlaczego świadomość diety jest tak niska w szpitalach i wśród polskich lekarzy?
Ważne odkrycie polskich naukowców w diecie onkologicznej
Uniwersytet Medyczny w Białymstoku potwierdził hamujący wpływ propolisu oraz miodu pszczelego na komórki glejaka wielopostaciowego linii U-87 MG, także w obecności temozolomidu – leku stosowanego w chemioterapii. To odkrycie sprawiło, że PPE 1400 jest pierwszym w długiej historii tego ośrodka naukowego suplementem, który zyskał tego rodzaju certyfikat. Dokument potwierdza unikalne właściwości ekstraktu z polskiego propolisu zawartego w Medical Honey.
Warto zauważyć, że PPE 1400 nie jest lekiem i wyłącznie wspiera dietę onkologiczną. Niemniej osiągnięcie naukowców zostało potwierdzone w badaniu na żywej, ludzkiej linii komórek nowotworowych i jest niewątpliwym sukcesem polskiej nauki.
Czym zajmuje się bromatologia
Rola poszczególnych składników naszej codziennej diety w profilaktyce chorób cywilizacyjnych lub interakcja witamin z lekami - bromatologia interesuje się wieloma aspektami jadłospisu i ma w tym temacie naprawdę wiele ciekawego do powiedzenia. Ta popularna za granicą i niedoceniana w Polsce dziedzina nauki zajmuje się badaniem żywności. Dzięki niej wiemy więcej o zawartości składników odżywczych, składzie chemicznym i wartościach odżywczych jedzenia. Najciekawsze wydają się jednak aspekty związane obecnością w żywności mikroorganizmów, zawartością pestycydów lub metali ciężkich oraz przyswajalność poszczególnych składników odżywczych. W efekcie więcej wiemy o drobnoustrojach psujących jedzenie, konserwacji żywności oraz “dobrych" bakteriach, takich jak probiotyki. Nauka o żywności poszukuje np. zamienników dla cukrów i tłuszczów oraz zupełnie nowych produktów spożywczych.
Bromatologów aktywnie zajmuje temat wpływu środowiska naturalnego na jakość wytwarzanego pożywienia i pochodzenie nowych źródeł żywności. W Polsce zagadnieniami z tej dziedziny zajmują się m.in. Instytut Żywności i Żywienia oraz ośrodki naukowe takie jak Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.
Żywność to poważne lekarstwo. Zupełnie nowe spojrzenie na dietę Zalecenie zachowania proporcji 3:1 warzyw do owoców wynika głównie z dużej zawartości fruktozy w owocach. Nie znaczy to jednak, że z owoców powinniśmy całkowicie zrezygnować. Należy jednak skupić się na owocach, które zawierają bioaktywne składniki o działaniu przeciwnowotworowym. Ze względu na wysoki indeks glikemiczny i dużą zawartość fruktozy, ograniczenie należy zastosować także do spożywania soków owocowych i napojów dostępnych w handlu. Powinniśmy spożywać codziennie co najmniej 400 g warzyw z niską zawartością skrobi i owoców - pisze w swojej najnowszej książce “Żywność, a nowotwory” polski autorytet w dziedzinie bromatologii, Profesor Maria Borawska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Czy w takim wypadku najzdrowsza jest dieta wegetariańska oparta na warzywach i owocach? Wprowadzenie diety wegetariańskiej u pacjenta z chorobą nowotworową może przynieść korzyści zdrowotne, jednak powinno być skonsultowane ze specjalistą, aby zapobiec występowaniu niedoborów pokarmowych. W 2015 r. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem określiła spożywanie mięsa przetworzonego jako czynnik rakotwórczy. Eksperci z IARC stwierdzili, że spożywanie każdego dnia 50 g przetworów mięsnych zwiększa ryzyko raka jelita grubego o 18%. Zaleca się rezygnację ze spożywania wędlin, parówek, pasztetów oraz ograniczenie spożycia wołowiny, cielęciny, wieprzowiny, jagnięciny i baraniny. - przytacza wyniki badań Profesor Maria Borawska. I dodaje - Za aktywność przeciwnowotworową warzyw i owoców odpowiadają zawarte w nich składniki, które mogą modyfikować proces rozwoju komórek nowotworowych. Są to polifenole, witaminy - głównie foliany, witamina C, prowitaminy A oraz makro, mikroelementy i błonnik pokarmowy.
Szpitale i lekarze zupełnie nie dbają o to co jemy. Jak to wygląda w innych krajach? Zdaniem autorów raportu Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego i Dojelitowego, co trzecia osoba, która trafiła do szpitala, była niedożywiona, głównie z powodu choroby, jednak ponad 70 proc. hospitalizowanych wychodziło do domu z objawami niedożywienia. Swoje zastrzeżenia do jadłospisu polskich szpitali zgłaszała już do Ministra Zdrowia Najwyższa Izba Kontroli i Rzecznik Praw Obywatelskich. Zupełnie bezskutecznie, bo w dalszym ciągu dzienna stawka na wyżywienie pacjenta to zwykle 5 zł czyli znacząco mniej niż stawki w polskich zakładach karnych.
Żywienie pacjentów jest integralną częścią procesu leczniczego i towarzyszy procedurom medycznym - przypomina rzecznik praw obywatelskich w piśmie do ministra zdrowia. Organizacja żywienia pacjentów powinna być zatem analizowana, koordynowana i nadzorowana przez kierowników szpitali oraz lekarzy odpowiedzialnych za proces leczenia - pisał w ubiegłym roku do ministra Radziwiłła Adam Bodnar.
Z punktu widzenia bromatologii, zachowanie dyrektorów szpitali w istotny sposób zagraża zdrowiu pacjentów. Wydaje się, że wszystkie polskie instytucje, ale również autorytety medyczne i media niewystarczająco mocno angażują się w zmianę stanu rzeczy. To niepokojące tym bardziej, że nowoczesna medycyna powinna zapewniać pacjentowi nie tylko powrót do zdrowia,ale także stylu życia sprzed choroby.
W latach 1999-2014 łącznie na nowotwory zmarło w naszym kraju prawie 1,5 mln osób. Liczba chorych co roku wzrasta. Polska jest w europejskiej czołówce pod względem umieralności chorych na raka.