W realiach gospodarki opartej na wiedzy, gdzie już ok. 80 proc. wartości firm stanowią dobra niematerialne i prawne, korzystanie z ochrony własności intelektualnej staje się koniecznością. I choć Polska dopiero raczkuje w tej materii, coraz więcej firm zaczyna zdawać sobie sprawę z owej konieczności. Nie dziwi więc, że stolik ekspercki prowadzony przez Piotra Dynowskiego i Mateusza Dubka z kancelarii Bird & Bird, cieszył się podczas kwietniowego R&D Summitu dużym zainteresowaniem szefów R&D.
Stolik dyskusyjny „Strategia zarządzania własnością intelektualną - rozwój i implementacja” zgromadził szereg przedstawicieli z różnych firm, zarówno polskich o dużej aktywności w obszarze R&D i innowacyjności, jak i firm zagranicznych z oddziałami w Polsce, oraz tych zajmujących się wspieraniem innowacyjnych start-upów.
Uczestników najbardziej interesowały takie kwestie, jak przebieg ścieżki patentowej, koszty związane z przeprowadzeniem badania czystości patentowej przed zgłoszeniem, czy w ogóle patentować czy może lepiej bazować wyłącznie na nieograniczonej czasowo ochronie tajemnicy przedsiębiorstwa, a jeśli patentować to u kogo oraz jak to robić np. będąc start-upem.
- Rozmawiając na temat postępowania o zabezpieczenie roszczeń i o naruszeniach w sprawach patentowych w Polsce, uczestniczy słusznie wskazali na pojawiające się problemy braku wyspecjalizowanych sądów patentowych, ekspertów prywatnych i biegłych sądowych – mówi Piotr Dynowski, partner kierujący praktyką własności intelektualnej, telekomunikacji i mediów w warszawskim biurze Bird & Bird. - Pytali o metody obrony przed zabezpieczeniem, o możliwość dochodzenia odszkodowania za okres zabezpieczenia w przypadku oddalenia powództwa, o problemach z jego kalkulacją i czas trwania postępowań.
Eksperci Bird&Bird starali się wspólnie z uczestnikami odpowiedzieć sobie na pytanie czy system ochrony własności intelektualnej jest zbyt skomplikowany i zawiły, co w konsekwencji zniechęca do korzystania z niego, czy też jednak musi taki być, aby spełniać swoją rolę i minimalizować próby nadużycia systemu ochrony.
Zastanawiano się jak wygląda ochrona computer-implemented inventions w Polsce i w EPO, jak chronić rozwiązania programistyczne. Omawiano również praktyczne sposoby przeprowadzenia transakcji z udziałem start-upu w sytuacji stale zmieniających się założeń, sposoby takiego ustrukturyzowanego nabycia start-upu, aby zatrzymać w nim założycieli i dać im motywację do dalszej kreatywnej pracy.
W końcu również dyskutowano o tym, jak zbudować właściwe wewnętrzne regulacje i procedury w przedsiębiorstwie, które zapewnią kreatywnym pomysłom identyfikację i rozwój w organizacji tak, aby możliwe było zapewnienie im ochrony prawnej.
- Korzystanie z ochrony własności intelektualnej jest skomplikowane i kosztowne – stwierdzili w podsumowaniu spotkania zasiadający przy stoliku szefowie R&D. - Ale jednak w realiach gospodarki opartej na wiedzy, gdzie już ok. 80 proc. wartości firm stanowią wartości niematerialne i prawne, jest ono konieczne - dodali.
Dyskutanci zgodzili się, że w ostatnich latach w Polsce znacząco wzrósł zarówno poziom świadomości roli, jaką ma własność intelektualna w biznesie, jak również powstał szereg inicjatyw (zarówno rządowych, jak i prywatnych) w zakresie wspierania R&D i innowacji. Mimo to, Polska nadal jeszcze jest na początku tej drogi i ma jeszcze wiele do zrobienia w zakresie ochrony IP.
- Na pewno warto korzystać z doświadczeń innych krajów bardziej rozwiniętych w tym zakresie – twierdzi Mateusz Dubek, associate w zespole własności intelektualnej warszawskiego biura Bird & Bird. – Konieczne wydaje się też utworzenie w Polsce wyspecjalizowanych sądów do spraw własności intelektualnej, co jest ogólnoświatowym trendem, za którym warto podążać, bo liczba spraw dotyczących IP rośnie i będzie rosnąć.
Dodatkowo jak podsumowuje Piotr Dynowski, potrzebna jest też większa współpraca i komunikacja pomiędzy inwestorami a start-upami, żeby lepiej wzajemnie definiować i rozumieć swoje oczekiwania.
- Warto też traktować start-upy jako długofalowe inwestycje a nie jedynie jako cel krótkoterminowy poprzez szybkie podbicie wartości i sprzedaż, co ostatecznie zazwyczaj kończy się upadkiem takiej firmy – dodaje.
Ponieważ kwestie ochrony własności intelektualnej należą do tzw. top trendów w dziedzinie innowacji, już wkrótce na naszym blogu przeczytacie więcej o tym zagadnieniu.