Jakie technologie w energetyce są dziś rozwijane i które z nich najlepiej rokują? Jakie osiągnięcia firm światowych w zakresie magazynowania energii zasługują na szczególną uwagę? I w końcu, czy projekty rozwijane w Polsce mają szansę przyspieszyć przełom w energetyce? Na takie właśnie pytania próbowali odpowiedzieć uczestnicy summitowego rountable.
Dziś podsumowujemy kolejny stolik ekspercki z tegorocznego święta społeczności R&D (stolik nr 10). Na naszym R&D Summicie poprowadziła go Justyna Piszczatowska z Wysokiego Napięcia, a zasiedli przy nim między innymi przedstawiciele takich firm jak Tauron, Energa, PWC, IKEA, a także Płockiego Parku Przemysłowo-Technologicznego czy Politechniki Łódzkiej.
Rozwój technologii magazynowania energii jest postrzegany jako szansa na zmianę zasad gry w światowej energetyce. Efektywne magazynowanie taniej energii z odnawialnych źródeł to ostatni element, którego brakuje do technologicznego przełomu. Przełomu, dzięki któremu ludzkość mogłaby uwolnić się od paliw kopalnych. Jakie zatem technologie warto rozwijać, w jakie warto inwestować?
Uczestnicy przywołali przykład Elona Muska, który wprowadził na rynek samochody elektryczne i domowe baterie Powerwall. Jak zgodnie stwierdzili na świecie nie brakuje pomysłów w tej dziedzinie, jednak podstawową barierą związaną z rozwojem tej technologii, pozostają wciąż wysokie koszty jej zastosowania oraz pojemność akumulatorów.
Dlatego ważne jest, aby szukać jeszcze innych rozwiązań. Przede wszystkim warto zauważyć, iż innowacje energetyczne to nie tylko wielkie projekty w państwowych koncernach, ale także często inicjatywy oddolne.
- Trzeba ich szukać wśród start-upów, od nich zbierać jak najwięcej pomysłów, które pójdą ścieżką własnego rozwoju – mówili. - Potrzeba jednak rynkowego lidera, który skierowałby prowadzone w Polsce badania na właściwe tory, promując ducha innowacyjności i kreując „modę na R&D”. Liderem takim mogłoby być np. NCBR lub duża firma energetyczna. Dzięki takiemu podejściu możliwe byłoby organizowanie wydarzeń takich jak np. „Battery Challenge”, potrafiących przyciągnąć uwagę całej branży oraz innowatorów.
Dyskutanci zaznaczyli, że chociaż baterie litowo-jonowe wydają się aktualnie najbardziej perspektywiczne w zakresie magazynowania energii, to warto patrzeć szerzej i rozwijać nowe technologie, np. baterie biologiczne, czy nanobaterie. Jednym z istotnych kierunków badań powinien być też rozwój e-mobility czyli transportu nie korzystającego z tradycyjnych paliw.
Czy projekty powstające w Polsce mają szansę doprowadzić do energetycznego przełomu? O ile znajdą się inwestorzy z wizją, z pewnością tak. Przykład? Chociażby członek R&D Clubu młoda spółka XTPL z Wrocławia, która stworzyła innowacyjną technologię ultra precyzyjnego drukowania szerokiej gamy nanomateriałów. Może ona posłużyć np. wytwarzaniu nowej generacji przezroczystych warstw przewodzących prąd elektryczny, istotnie poprawiających efektywność paneli fotowoltaicznych.
Ale podobnych XTPL oddolnych koncepcji wartych zauważania jest w Polsce więcej. Z pewnością warto w nie inwestować, bo jutro mogą się one stać nieodzowną częścią technologii czy produktów stosowanych w nowoczesnej energetyce. Magazynowanie energii to przyszłość, ale szansę na status lidera na rynku energii mają tylko ci, którzy zaczną zabiegać o bycie na czele peletonu już dziś.