Innowacyjność - to jest System!
Tomasz Arciszewski
11 stycznia 2016, 10:06·5 minut czytania
Publikacja artykułu: 11 stycznia 2016, 10:06Co to oznacza dla rozwoju innowacyjności w Polsce?
Innowacyjność i Systemy
Wszyscy mówią o innowacyjności, ale niemal wyłącznie w kontekście nowych przedsiębiorstw, nowych produktów i związanych z tym korzyści finansowych. Takie zrozumienie innowacyjności jest zasadniczo poprawne, ale ogromnie upraszczające sprawę i właściwie szkodliwe dla przyszłości innowacyjności w Polsce. Dlatego też chciałbym dzisiaj zaproponować spojrzenie na innowacyjność z perspektywy systemowej i przedstawić korzyści wynikające z takiego spojrzenia.
Kilka tygodni temu zdefiniowaliśmy innowacyjność jako:
Innowacyjność jest złożonym zjawiskiem działalności ludzkiej, indywidualnej i zespołowej, której celem jest wykorzystanie najnowszej wiedzy naukowej w celu generowania wynalazków, a następnie ich systematycznego wykorzystania do przygotowania produkcji przemysłowej prowadzonej przez nowe przedsiębiorstwa.
Nasza definicja opisuje złożony system, w którym tworzenie nowych przedsiębiorstw i produkcja nowych towarów rynkowych są jedynie częścią systemu. Są to dwa ważne podsystemy, ale zapominanie o całym systemie, o jego wszystkich pozostałych podsystemach, jest ogromnym błędem. Jak wiemy, system jest unikalną kombinacją jego części (podsystemów), które są wzajemnie powiązane poprzez sprzężenia zwrotne. Podsystemy współpracują razem i tworzą całość jakościowo rożną od poszczególnych podsystemów. Całość ta, system, jest zresztą czymś znacznie większym niż suma jego części (podsystemów).
Innowacyjne produkty rynkowe są rezultatem działania całego systemu, a nie tylko jego podsystemów związanych z tworzeniem nowych przedsiębiorstw i produkcją. Oznacza to, że powinniśmy patrzeć na cały system a nie jedynie na jego dwa wybrane podsystemy. Zawsze przecież optymalizujemy całe systemy a nie jedynie ich niektóre podsystemy. Wiemy również, że często istnieje sprzeczność pomiędzy optymalizacją całego systemu (na przykład minimalizacją jego kosztu) a optymalizacją jego poszczególnych podsystemów (również minimalizacją ich kosztów). Często najtańsze podsystemy nie oznaczają przecież najtańszego systemu. Jeżeli rozpatrzymy przykład z budownictwa, statycznie niewyznaczalną ramę stalową, to minimalny ciężar jednej z belek niekoniecznie oznacza minimalny ciężar całej ramy, a może być wręcz przeciwnie.
Oznacza to, ze w przypadku tradycyjnego, a nie systemowego, spojrzenia na „Innowacyjność” koncentrujemy się jedynie na optymalizacji tworzenia nowych przedsiębiorstw i ich produkcji. W tym wypadku pozostawiamy resztę systemu poza zakresem naszego zainteresowania i optymalizacji. Ostatecznie może to spowodować, że stworzymy sprawnie działające przedsiębiorstwa przygotowane do produkcji nowych towarów rynkowych, ale… nie będziemy mieli co produkować, ponieważ nie będziemy mieli opatentowanych wynalazków do wykorzystania w produkcji, lub co gorsza, nie będziemy mieli wynalazców, którzy będą tworzyli potrzebne nam wynalazki.
Innowacyjność i Wiedza
Podstawą innowacyjności jest wiedza. To jest truizm, ale często zapominany o tym w entuzjazmie mówienia o nowych przedsiębiorstwach i ich produkcji, nie mówiąc o spodziewanych a niezwykłych korzyściach finansowych. Jak wiemy, nadal głównie żyjemy w Epoce Wiedzy i wiedza jest nadal najwyższą wartością naszych czasów. Dlatego też innowacyjność powinna być rozumiana jako proces w którym wiedza jest najważniejsza a cały proces jest trój-etapowym procesem dotyczącym wiedzy.
Na pierwszym etapie wiedza jest odkrywana lub pozyskiwana w wyniku prac badawczych. Etap ten możemy nazwać „Odkrywaniem Wiedzy”. Na drugim etapie, nazwanym przez nas „Wynalazczością”, wiedza ta jest integrowana przez inżynierów z istniejącą wiedzą inżynierską i powstaje w ten sposób nowa wiedza transdyscyplinarna. Pojęcie „Wiedzy Transdyscyplinarnej” zostało wprowadzone kilka lat temu przez Profesora Andrew Sage, nestora systemowców amerykańskich (mój starszy, niestety już nieżyjący kolega z GMU). Pojęcie to jest rozumiane jako wiedza tworzona poprzez integracje wiedzy z co najmniej dwóch dyscyplin; w wyniku integracji traci ona swój dotychczasowy kontekst i staje się niezależna od dziedzin z których pochodzi. Taka wiedza jest podstawą kreatywności inżynierskiej.
Na drugim etapie, „Wynalazczość” wiedza transdyscyplinarna jest wykorzystywana przez inżynierów-wynalazców, którzy ją przetwarzają na wynalazki. Niektóre z wynalazków są patentowane i zawarta w nich wiedza jest dalej wykorzystywana na trzecim etapie, nazwanym przez nas „Przedsiębiorczością”. Możemy wiec mówić o trój-etapowym procesie w którym wiedza jest 1. odkrywana, 2. integrowana i 3. wykorzystywana.
Inżynierie Innowacyjności, Wynalazczości i Przedsiębiorczości
Tak rozumiany proces innowacyjności oznacza, że musimy myśleć o jego wszystkich etapach. Etap pierwszy „Odkrywanie Wiedzy” to oczywiście obszar działalności naukowców a jego podstawa jest Nauka. Etap drugi, „Wynalazczość”, to domena inżynierów a jego podstawy to „Inżynieria Wynalazczości”. Ostatni etap, „Przedsiębiorczość” to obszar działania przedsiębiorców innowacyjnych, którzy mogą być inżynierami, ekonomistami, specjalistami od zarządzania lub „zwyczajnymi” ludźmi, którzy chcą stworzyć przedsiębiorstwa i zacząć produkować coś nowego, co nie istnieje jeszcze na rynku. Podstawa „Przedsiębiorczości” jest „Inżynieria Przedsiębiorczości”. Inżynieria Wynalazczości i Inżynieria Przedsiębiorczości mogą być łącznie nazwane „Inżynierią Innowacyjności”. Wprowadzone pojęcia możemy zdefiniować:
„Inżynieria Innowacyjności” to obszar wiedzy niezbędnej i wystarczającej do wykorzystania wiedzy w celu generowania wynalazków a następnie do zaprojektowania nowych produktów rynkowych opartych na tych wynalazkach oraz do przygotowania ich produkcji prowadzonej przez nowe przedsiębiorstwa.
„Inżynieria Wynalazczości” to obszar wiedzy niezbędnej i wystarczającej do wykorzystania wiedzy w celu generowania wynalazków, tzn. nowych koncepcji projektowych, które są nieznane, realizowane, zaskakujące i patentowane.
„Inżynieria Przedsiębiorczości” to obszar wiedzy niezbędnej i wystarczającej do wykorzystania wynalazków w celu zaprojektowania nowych produktów rynkowych i przygotowania ich produkcji przez nowe przedsiębiorstwa.
Jak widzimy, popularne mówienie jedynie o Przedsiębiorczości stwarza wrażenie, że tylko ona jest ważna. Niestety prawda jest znacznie bardziej złożona. Zapominanie o Nauce (źródle wiedzy) i o Wynalazczości (źródle wynalazków) niemal gwarantuje, że niekompletny system nie będzie działał i „produkował” pożądanych nowych towarów rynkowych. Niestety to również oznacza, że pieniądze wydawane na zakładanie nowych przedsiębiorstw mogą być zwyczajnie marnotrawione.
Zagadka
Mamy tutaj zresztą ciekawa sprzeczność. Zakładanie nowych przedsiębiorstw jest efektowne i przynosi natychmiastowe korzyści polityczne podczas gdy wspieranie nauki, nie mówiąc o pomocy dla często ekscentrycznych wynalazców, jest nieefektowne, długoterminowe i trudne do zrozumienia dla wielu ludzi. Czy to właśnie dzięki tej sprzeczności cała uwaga polityków, ale również prasy, jest skoncentrowana głównie na Przedsiębiorczości?
Krajowy System Innowacji
Kilka lat temu przygotowaliśmy z Dr. Mariuszem Jednoralskim (wówczas pracownikiem Krajowej Izby Gospodarczej) program odpowiednio nazwany „Krajowy System Innowacji”. Nasz program przedstawiał systemowe podejście do innowacyjności w Polsce i postulował zintegrowane kształcenie wynalazców i przedsiębiorców oraz stworzenie kompletnego krajowego systemu innowacyjnego. Niestety, jego wdrożenie nadal pozostaje w fazie realizacji, jeżeli nie moich marzeń. Uważam jednak, że wiele naszych koncepcji jest nadal aktualnych i dlatego krótko je omówię w jednym z następnych wpisów.
Końcowy Komentarz
Niniejszy artykuł może sprawiać wrażenie, że stworzenie systemu wystarczy do przekształcenia Polski w innowacyjne mocarstwo. Niestety tak nie jest. Każdy system działa w jego specyficznym otoczeniu. W naszym przypadku otoczeniem systemu innowacji jest społeczeństwo polskie, które musi zaakceptować istnienie systemu, a co najważniejsze, stworzyć niezbędne warunki do jego działania. Jakie to są warunki ujawnię w następnym tekście.