Moim rozmówcą jest mówca i autor, Major Dan Pantaleo (USMC, ret), który przedstawia "z pierwszej ręki" unikalne, inspirujące lekcje przywództwa, oparte o doświadczenia z ataku 9/11 na Pentagon, kiedy to prowadził akcję ratunkową. Płynące z jego głębokiego doświadczenia wnioski znajdują zastosowanie zarówno w biznesie, życiu zawodowym jaki i prywatnym.
W części drugiej wywiadu poznamy fakty i inspirującą lekcję prawdziwego przywództwa w sytuacji kryzysowej jakim był atak 9/11 na Pentagon, podczas którego Dan kierował akcją ratunkową.
- Dan, przypomnijmy z części pierwszej wywiadu na czym skupiają się najlepsi liderzy w chaosie jakim były np. akcje ratunkowe po ataku na Pentagon?
- To są cztery zachowania, o których mówię, że wszyscy przywódcy powinni je wykazywać gdy mamy do czynienia z kryzysem lub zmianą paradygmatu aby działać skuteczniej niż inni:
1. Rozpoznanie, że dotychczasowe reguły, paradygmat uległ zmianie oraz podjęcie działania;
2. Pozostanie spokojnym, przedłożenie potrzeb innych na pierwsze miejsce, zainspirowanie osób podążających za Tobą;
3. Pozostanie w zgodzie z Twoimi podstawowymi, etycznymi i moralnymi przekonaniami;
4. Myślenie „outside the box” spojrzenie z szerszej perspektywy.
- Przechodząc już do zdarzeń 9/11 w Pentagonie, co możesz powiedzieć o tym dniu i jak zachowywali się wtedy liderzy?
- Wiesz, w armii wszyscy mamy stopnie wojskowe (ja byłem Majorem), ale w sytuacji kryzysowej czasem stopień nie ma znaczenia. Co ciekawe, z moich doświadczeń w Pentagonie, mieliśmy dwu i trzy-gwiazdowych Generałów (przyp. przedostatni najwyższy stopień), którzy, może byli wielkimi liderami na wyższych poziomach, ale w środowisku taktycznym, w chaosie, sierżant lub kapral może być bardziej wartościowym liderem. Więc to co ja widziałem w tamtych dniach, to ludzie wychodzący z inicjatywą, dobrymi pomysłami i w pełnej służbie. O tym piszę w mojej książce.
- Czy pamiętasz jakiś przykład prawdziwej liderskiej postawy tego dnia w Pentagonie?
- Jasne, oto niezwykle inspirująca historia: Panna Shelia Moony była pracownikiem Pentagonu, i właśnie rozpoczęła pracę na dzień przed atakiem. Jej biuro było zaledwie kilka metrów od miejsca uderzenia samolotu i kiedy lot 77 z prędkością ponad 300 mil na godzinę (przyp. blisko 500 km/h) uderzył w Pentagon z 39 osób w jej biurze 34 zginęło natychmiast. Ona sama była ciężko poparzona, leżała nie mogąc się ruszać. Kilka minut później, zaczęła dochodzić do świadomości, wokół niej dym i ogień. Wiedziała, że dochodzi do innego etapu szoku, wiedziała, że została ciężko poparzona i potrzebuje pomocy. Czuła ludzi poruszających się gdzieś piętra wyżej wracających do budynku, próbujących pomóc innym z ofiar, ale nie była w stanie krzyczeć. Opary z ognia wypaliły jej gardło - ale wiedziała, że musi zwrócić na siebie uwagę. Jedynym co mogła zrobić, to podnieść się na kolanach i klaskać w dłonie. Raz. Potem dwa razy… w momencie gdy już miała się poddać sile wdychanego dymu i jej oparzeń, poczuła ja dwie wielkie, silne ręce sięgają w dół i wyciągają ją ku górze. Spojrzała na niewyraźną postać powyżej niej i powiedziała szeptem "Umrę". Człowiek, który ją trzymał, sierżant Chris Braman, odpowiedział bardzo zrównoważonym i spokojnym tonem: "Nie dzisiaj". Zemdlała. Doszła do siebie później w szpitalu i walcząc o życie z poparzeniami ciągle słyszała te pocieszające słowa usłyszane od Chrisa Bramana - ("Nie dzisiaj").
Kilka tygodni później poczuła się lepiej, więc media przeprowadziły z nią wywiad. Została zapytana jak udało jej się przetrwać w momencie tak trudnej próby. Stwierdziła, że te słowa Bramana i jego spokojny podejście, pomogły jej nie poddać się w tej ciężkiej sytuacji.
Chris Braman to jest przykład kogoś, kto umieścił potrzeby innych na pierwszym miejscu, zachował spokój i zainspirował kogoś. Zainspirował używając tylko dwóch słów: "Nie dzisiaj"!
To piękna i niesamowita historia! Pokazuje ona co jest naprawdę ważne w kryzysowej sytuacji.
- Gdybyś miał wybrać tylko jedną najważniejszą wskazówkę z Twojego długiego i bogatego doświadczenia, dla ludzi, którzy muszą przewodzić innym w chaosie, co byś im powiedział?
- Gdybym miał przekazać tylko jedną rzecz… Jako lider musisz zrozumieć samego siebie, autentyczną jaźń, swoje wnętrze. Wszyscy zakładamy maski, „sztuczne twarze” lub „przywódcze twarze” i tak idziemy przez codzienne życie. Lecz kiedy uderza kryzys, chaos, jeżeli stawiamy czoła wielkiej zmianie w naszym życiu, maska zostaje zerwana i to co pozostaje, to co się ukazuje to nasz prawdziwe „ja”. Musisz podejmować działania aby wzmacniać swoje prawdziwe „ja” aby być gotowym na chaos, który z pewnością kiedyś przetnie Twoje ścieżki, ale to inny temat na kolejne wystąpienie.
- Dziękuję Ci Dan za rozmowę i podzielenie się wartościowymi, inspirującymi doświadczeniami. Możesz powiedzieć naszym czytelnikom, gdzie mogą dowiedzieć się więcej nt Twoich inspirujących historii i gdzie znaleźć Twoją książkę?
- Oczywiście, więcej inspiracji można znaleźć na mojej stronie www.danpantaleo.com. Są tam również szczegóły nt mojej książki, wystąpienia i kilka innych ciekawych rzeczy jakie zrobiłem jak np.: bieg z bykami w Pampelunie w Hiszpanii. Wkrótce też uruchomię blog, który będzie aktualizowany co najmniej raz w tygodniu nowymi inspiracjami z moich różnych wystąpień dla liderów na całym świecie.
- Znalazłem też Twoją książkę w formie e-booka na Amazonie …
Tak, można ją również kupić i pobrać w Internecie (link):
- Jeśli ktoś chciałby Cię zaprosić jako Keynoter speaker, gdzie można się z Tobą skontaktować?
Najlepiej przez stronę: www.danpantaleo.com lub bezpośrednio poprzez e-mail danpantaleo@outlook.com