Uchodźcy z bliskiego wschodu zaczęli pojawiać się w Europie ponad rok temu, a wraz z nimi zaczęły pojawiać się publikacje dotyczące zbliżającego się problemu. Wraz ze wzrostem uchodźców rosło też zainteresowanie tematem. I wraz z liczbami uchodźców, które przekroczyły przygotowanie państw Europy do radzenia sobie z tą sytuacją, liczba wypowiedzi na temat tego problemu przekroczyła możliwości ich przetworzenia. A nadmiar oznacza konieczność selekcji – tak uchodźców, których wpuszczamy w granice Unii Europejskiej, jak i informacji, które na ich temat decydujemy się czytać. Warto dlatego przyjrzeć się wypowiedziom, które wygrywają naszą uwagę i decydują o kształtowaniu opinii publicznej w kwestii uchodźców.

REKLAMA
25 000 publikacji/dzień
Pod względem zalewu informacji wrzesień okazał się rekordowy jeszcze przed jego końcem. Średnie wartości 13-14 tysięcy wypowiedzi miesięcznie, jakie utrzymywały się na przełomie 2014/2015 roku, zaczęły rosnąć na wiosnę 2015. W lipcu wzrosły do ponad 50 tysięcy, w sierpniu do 70 tysięcy, aby we wrześniu osiągnąć wartość prawie 450 tysięcy – i to tylko do 18 dnia tego miesiąca.
logo
Im więcej zamieszania, tym mniej sympatii
Wraz z upływem czasu zmienia się także wydźwięk emocjonalny wypowiedzi dotyczących tematu uchodźców/imigrantów. Im więcej czasu mija, tym stosunek do tej całej sytuacji staje się coraz bardziej negatywny. Lipiec 2015 był miesiącem, w którym udział treści negatywnych dotyczących tematu imigrantów przekroczył udział treści pozytywnych na ten temat.
logo
Coraz mniej człowieka, coraz więcej granic
Przyglądając się najczęściej pojawiającym się w wypowiedziom dotyczących uchodźców/imigrantów słowom, na początku roku 2015 oprócz słowa Polska dominowały człowiek, państwo, dzieci, rodzina i wojna oraz Ukraina. Kwestia uchodźców/imigrantów, oprócz tego że postrzegana przez pryzmat potrzebujących rodzin i dzieci, często była jeszcze poruszana w kontekście Ukrainy. W połowie września problem został skoncentrowany na uchodźcach/imigrantach z Syrii, a w ich kontekście częściej mówiliśmy o granicy, przyjęciach, Niemczech i problemie.
logo
Chmura tagów na podstawie treści dotyczących uchodźców/imigrantów z okresu Q12015
logo
Chmura tagów na podstawie treści dotyczących uchodźców/imigrantów z okresu 1-18 września 2015
Memy vs fakty
Wypowiedzi, z którymi internauci najchętniej wchodzili w interakcji pojawiały się przede wszystkim na fanpage’ach na Facebooku. W dalszej kolejności pojawiał się Youtube oraz portale dużych mediów. Najpopularniejszymi publikacjami w okresie 1-18 września były wypowiedź Mariusza Pudzianowskiego oraz mem z serwisu kwejk.pl. Głównym tematem tych publikacji był sprzeciw wobec przyjmowania do Europy zdrowych, silnych mężczyzn, którzy zamiast bronić swojego kraju, chcą żyć za pieniądze obywateli z Unii Europejskiej. Kilka kolejnych najpopularniejszych postów należało do Janusza Korwina-Mikkego, który również sceptycznie podchodzi do tematu przyjmowania uchodźców/imigrantów do Europy.
logo
Fanpage kwejk.pl, 17 wrzesień 2015
logo
Fanpage Mariusza Pudzianowskiego, 11 września 2015
logo
Fanpage Janusza Korwin-Mikke, 13 wrzesień 2015
Podobnie najchętniej rozprzestrzeniana w tym okresie treść pozytywnie nastawiona do kwestii przyjmowania uchodźców/imigrantów do Europy jest memem, tym razem z fanpage'a Wiedza bezużyteczna. W temacie jest odpowiedzią na najczęstsze zarzuty przeciwników przyjmowania uchodźców/imigrantów – „Żaden ojciec nie umieszczałby swoich dzieci w łódce, gdyby na lądzie było bezpiecznie”. Kolejne najpopularniejsze pozytywne i neutralne treści pojawiają się na fanpage'ach polityków (m.in. Roberta Biedronia), celebrytów (m.in Magdy Gessler i donGURALesko) oraz stronach dużych mediów – Gazety Wyborczej i TVNu, którzy starają się podchodzić do tematu mniej emocjonalnie i bardziej opierać go na faktach.
logo
Fanpage Wiedza bezużyteczna, 8 wrzesień 2015

logo
Fanpage Roberta Biedronia, 1 wrzesień 2015

logo
Fanpage Gazeta Wyborcza, 16 wrzesień 2015
Od oficjalnych mediów większe zaangażowanie internautów wywołują publikacje znanych osób (polityków, celebrytów) oraz memy internetowe. Biorąc pod uwagę fakt, że duża część najpopularniejszych treści w sieci jest przede wszystkim mocno nacechowana emocjonalne, w ramach podsumowania przypomina mi się dialog mojej znajomej ze studiów z jednym z profesorów:
- „Ależ Panie Profesorze, to jest moja opinia, ja tak uważam!”
- „Pani tak uważa, bo Pani nie rozumie. Gdyby Pani rozumiała, miała by Pani inną opinię”
Jednym słowem: Opinie o uchodźcach/imigrantach kształtowane są przede wszystkim przez treści emocjonalne, a nie merytoryczne.