
W trakcie ostatnich 25 lat polski eksport wzrósł o 2069 proc. (21-krotnie). W tym czasie znacząco zmieniła się również jego struktura – zamiast surowców, więcej sprzedajemy za granicą komponentów i dóbr finalnych. Co więcej, do 2020 r. eksport naszego kraju ma wzrosnąć o ponad 1/3. Produkty znad Wisły trafiają do 218 państw z całego świata - wynika z raportu „Zagraniczna ekspansja polskich firm. Dokonania, ambicje, perspektywy”, przygotowanego przez firmę doradczą Grant Thornton.
O 2069 proc. (21-krotnie) – o tyle realnie (po uwzględnieniu inflacji, licząc w dolarach), wzrosła przez 25 lat wartość polskiego eksportu. Gwałtownej zmianie uległa również jego struktura - udział surowców w zagranicznej sprzedaży skurczył się do 1/4 poziomu sprzed ćwierćwiecza. Oznacza to, że gospodarcza ekspansja zagraniczna to jedno z największych osiągnięć Polski od upadku komunizmu – stwierdzają w raporcie analitycy firmy audytorsko-doradczej Grant Thornton.
Do 1989 r. polskie państwo skutecznie temperowało zapędy każdego obywatela, który miał w sobie choć trochę zapału do przedsiębiorczości i zdobywania nowych rynków. Dopiero ustawa Wilczka, okrągły stół i plan Balcerowicza zdjęły ten kaganiec i sprawiły, że Polacy mogli zostać przedsiębiorcami, a w dodatku mogli wchodzić w szranki z zagraniczną konkurencją. Ostatnie 25 lat pokazuje, że zapał do tego rodzaju aktywności był w społeczeństwie ogromny.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
