Designer Patryk Góźdź, z Lublina projektuje meble dla firmy Kler.
Designer Patryk Góźdź, z Lublina projektuje meble dla firmy Kler. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta

Europejski rynek liczący kilkaset tysięcy młodych projektantów jest wart około 26 mld dolarów. Z W Polsce działa około 4 tys. designerów, a wartość branży w 2013 r. wyniosła 0,8 mld dolarów. Pod tym względem wyraźnie ustępujemy Wielkiej Brytanii czy Holandii, ale jesteśmy lepsi od Czech.

REKLAMA
Tak wynika z raportu „Young European Designers”, przygotowanego przez MyBaze.com. Należy pamiętać, że na polskim rynku designu funkcjonują przede wszystkim młode marki. Dlatego jego wartość wciąż jest mniejsza w porównaniu do takich państw, jak Wielka Brytania, Francja, Włochy, Hiszpania czy Holandia.
Przykładowo w Wielkiej Brytanii pracuje niemal 100 tys. projektantów mody, designu i wnętrz, a wartość tamtejszego rynku w 2013 r. wyniosła 7,67 mld dolarów. Z kolei np. w Holandii, której ludność jest ponad dwukrotnie mniejsza od naszego kraju, w tej branży pracuje 10 razy więcej osób niż nad Wisłą. Natomiast w 2013 r. wartość tego sektora gospodarki w Kraju Tulipanów wyniosła 1,73 mld dolarów.
Niemal 40 mln Polaków to duża grupa klientów
Jednak za największy potencjał Polski w kontekście wzrostu wartości sprzedaży wyrobów projektowanych przez designerów, uważa się stosunkowo dużą ludność naszego kraju, która wynosi 38,5 mln ludzi. Dodatkowo nad Wisłą bardzo dynamicznie rozwija się e-handel, którego wartość według badania IAB Polska oraz PwC ma wynieść 22 mld zł. Zdaniem Pawła Kolendy, dyrektora ds. badań IAB, jest to znakomity kanał do dystrybucji oraz komunikacji z klientami dla młodych projektantów.
Oprócz tego wraz z rozwojem e-handlu, powinna również wzrastać w naszym kraju liczba designerów, którzy w rozwoju internetu mogą widzieć szansę na skuteczne dotarcie do nabywców swoich prac, którzy są gotowi za nie zapłacić. Zwłaszcza, że w 2013 r. wartość polskiego rynku w kwocie 0,8 mld dolarów była większa, niż takich państw, jak Austria (0,73 mld dolarów), Norwegia (0,56 mld), Dania (0,46 mld), Finlandia (0,35 mld) czy Czechy (0,22 mld). Należy jednak pamiętać, że są to kraje o znacznie mniejszej liczbie ludności niż Polska.

Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl