Reklama.
Zdaniem Hoffmana współczesny rynek pracy jest wypaczony przez notoryczne wzajemne oszukiwanie się. Firmy wymagają od zatrudnianych przez siebie osób bezgranicznego przywiązania, przy czym ze swojej strony nie oferują stabilnego bezpieczeństwa zatrudnienia. Z kolei pracownicy zapewniają o swojej wielkiej lojalności wobec pracodawcy, ale bez oporów rzucają pracę, gdy tylko natrafiają na lepszą ofertę. Autor nazwał to zjawisko "fundamentalną rozbieżnością" współczesnego modelu zatrudnienia.
Hoffman twierdzi, że tworzenie relacji na rynku pracy w oparciu o nieszczerą rozmowę i grę pozorów powoduje, że pracodawcy nieustannie tracą wartościowych ludzi, gdyż ci bez wahania odchodzą z ich firm, podczas gdy pracownicy nie przykładają się w pełni do swoich obowiązków, ponieważ cały czas szukają lepszych miejsc, gdzie będą mogli spokojnie realizować się od strony zawodowej. W rezultacie zaufanie w świecie biznesu wciąż pozostaje na bardzo niskim poziomie. A bez niego traci się mnóstwo okazji do wypromowania wielu świetnie rokujących marek i produktów.
Aby wyjść z tego błędnego koła, twórca serwisu społecznościowego proponuje pracodawcom, by przestali myśleć o pracownikach jak o wolnych agentach, a zaczęli patrzeć na nich jak na swoich sprzymierzeńców. Zawiązanie takiego sojuszu w miejscu pracy byłoby równie korzystne i dla pracownika i zatrudniającej go firmy - uważa założyciel LinkedIn.