W 2002 roku wielu naszych rodaków przeżyło szok, gdy wstrzymano produkcję Poloneza. Teoretycznie miała ona zostać wznowiona, jednak mało kto wierzył, że budzące ciepłe wspomnienia, acz przestarzałe konstrukcyjnie auto znowu będzie jeździło po polskich drogach. Kilkoro polskich patriotów gospodarczych nie straciło jednak tej wiary. Darząc wielkim sentymentem rodzimą markę, zawiązało grupę, której celem jest przywrócenie jej świetności.
Reklama.
Idea wskrzeszenia Poloneza narodziła się w głowie 24-letniego Polaka, Pawła Zareckiego, który zaprojektował cyfrowy model polskiego samochodu o nazwie FSO Polonez. Chciał w ten sposób pokazać światu, jak mogłoby wyglądać współczesne wcielenie Poloneza. Okazuje się jednak, że projekt nie miał wyłącznie charakteru artystycznego.
3 lata temu Zarecki stanął na czele grupy pasjonatów. Złożony z młodych konstruktorów i projektantów zespół wyznaczył sobie cel – opracowanie nowej generacji Poloneza, który miałby z powrotem trafić do produkcji. Miłośnikom wysłużonego auta udało się już sporządzić model samochodu w skali 1:20 z użyciem drukarki 3D. Teraz zamierzają zbudować prototyp w skali 1:1 i poszukują sponsorów do sfinansowania tego projektu.
Na oficjalnej stronie projektu można zapoznać się ze szczegółami planowanego auta. Nowoczesny Polonez ma być produkowany w trzech nadwoziach (sedan, kombi i coupe). W jego wyposażeniu ma znaleźć się czterocylindrowy silnik o pojemności ok 1,8 litra i mocy wynoszącej 150 KM.
Postępy pasjonatów marzących o reanimacji poczciwej polskiej marki motoryzacyjnej można śledzić na profilu Nowy Polonez 2015 na Facebooku. Ostatni wpis pochodzi z 31 grudnia i pada w nim deklaracja o fizycznej budowie auta. Aktualnie trwają prace nad wymiarowaniem i projektowaniem ramy.