
Reklama.
O zerwaniu kontraktu z Australijczykami na badania środowiskowe i lokalizacyjne pod przyszłą inwestycję, spółka energetyczna PGE EJ1 poinformowała w specjalnym komunikacie, tuż przed świętami - informuje dzisiejsza "Rzeczpospolita".
Jako powód spółka podała „niedotrzymywanie przez WorleyParsons zobowiązań z kontraktu". To oznacza, że polska firma kontrolowana przez państwo, nie tylko straciła pieniądze, ale że sama budowa elektrowni atomowej opóźni się. Co ważne, o możliwości takiego przebiegu wydarzeń PGE EJ1 była ostrzegana przed zawarciem kontraktu z Australijczykami - podkreśla gazeta.
Źródło: "Rzeczpospolita"