Jak tłumaczył, w amerykańskich firmach panuje oczekiwanie, że wszyscy będą porozumiewać się po angielsku. Dlatego założyciel
Microsoftu wyraził podziw dla poświęcenia szefa
Facebooka Marka Zuckerberga, który uczy się mandaryńskiego i porozumiewał się w tym języku w trakcie wykładu ze studentami na Tsinghua University. Mandaryński to język urzędowy obowiązujący w Chinach i Tajwanie. Złośliwi twierdzą, że Zuckerberg uczy się go, ponieważ chce porozmawiać osobiście z miejscowym rządem o odblokowaniu Facebooka, który jest w Państwie Środka środka zakazany. Drugą motywacją dla Zuckerberga mają być chińskie korzenie jego małżonki.