Janusz Piechociński: Zdaniem KE PKB Polski będzie rosnąć.
Janusz Piechociński: Zdaniem KE PKB Polski będzie rosnąć. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
W 2015 r. tempro wzrostu PKB w naszym kraju ma wynieść 3,2 proc., w 2016 r. 3,4 proc. W poprzedniej prognozie z jesieni ubiegłego roku KE przewidywała odpowiednio 2,8 proc oraz 3,3 proc..
Komisja przede wszystkim chwali odporność polskiej gospodarki na czynniki zewnętrzne. Wskazuje na silny popyt wewnętrzny, poprawę na rynku pracy oraz wzrost realnych dochodów gospodarstw domowych. Analitycy KE prognozują również ograniczenie problemów wpływających na polską gospodarkę związanych z sytuacją na Wschodzie oraz rozwojem wypadków w strefie euro. Biorąc pod uwagę poprawę finansów publicznych w Polsce – Komisja szacuje, że w ubiegłym roku deficyt strukturalny wyniósł 3 proc.
Wyższe tempo gospodarcze ma być związane ze spadkiem cen – do III kwartału 2015 r. Jako zagrożenie Komisja wskazuje spadek wartości polskiej waluty. Może na niego wpłynąć zaostrzenie stosunków pomiędzy Rosją i Ukrainą. Niepewne są też efekty działań Europejskiego Banku Centralnego. Mogą one doprowadzić do wzmocnienia złotówki oraz pogorszenia kondycji polskiego eksportu na rynkach zewnętrznych.
Poprawie ma ulec również sytuacja na rynku pracy. KE zmieniła swoje oczekiwania odnoszące się zarówno do wzrostu zatrudnienia (do 0,4 proc. z 0,2 proc. w 2015 r.), jak i spadku bezrobocia (z 9,3 proc. do 8,8 proc. w 2015 r.). Z kolei wysokość realnych wynagrodzeń ma wzrosnąć do 4,1 proc.
Natomiast dzięki szybkiemu wzrostowi produktywności Polska powinna utrzymać konkurencyjność na wewnętrznych rynkach UE. KE ocenia, że polska gospodarka przy dynamicznym i stabilnym wzroście - może poprawić swoją kondycję także w perspektywie średniookresowej.