W sobotę formalnie rozpoczęła działalność Polska Agencja Kosmiczna, czyli POLSA (Polish Space Agency). Jej funkcjonowanie ma pomóc naszemu krajowi np. zwiększyć bezpieczeństwo państwa, ochronę przed klęskami żywiołowymi, rozwój technologii czy wykształcenie kadr, zajmujących się kosmosem - przynajmniej takie ma ambitne plany.
Dwa dni temu weszła w życie ustawa powołująca do życia Polską Agencję Kosmiczną. Do jej głównych zadań ma należeć usuwanie przeszkód w rozwoju firm i instytucji badawczo-rozwojowych z branży kosmicznej. Dotychczas tego typu zadania były rozproszone pomiędzy różne instytucje i resorty.
POLSA w tym roku będzie dysponować budżetem w wysokości 10 mln zł. Około 3,5-4 mln zł zostanie przeznaczone na wynagrodzenia pracowników, a kolejne 3,5-4 mln zł na działalność merytoryczną. Reszta sumy ma zostać wydana na jednorazowy zakup wyposażenia i utrzymanie budynków.
Rozwój bezpieczeństwa i technologii
Prezes agencji wskazuje na duże jej znaczenie w kontekście bezpieczeństwa Polski. Dzięki obserwacji satelitarnej nasz kraj może zostać wcześniej ostrzeżony o możliwości potencjalnego konfliktu zbrojnego w pobliżu jego granic. Tej samej technologii można użyć również do ochrony przed klęskami żywiołowymi, np. do prognozowania plonów rolniczych.
Istnienie POLSY racjonalizuje się także faktem, że technologie kosmiczne - jak twierdzi szef Agencji prof. Marek Banaszkiewicz - przyczyniają się do rozwoju także innych gałęzi nauki i biznesu. a przeprowadzić z ziemi – np. obserwacji astronomicznych.
Poszukiwania siedziby
Aktualnie trwają ostatnie prace w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nad statutem agencji. Następnie trafi on do uzgodnień międzyresortowych, a potem do Rządowego Centrum Legislacji. W ostatnim etapie musi uzyskać akceptację premiera. Marek Banaszkiewicz wyraża nadzieję, że uda się to do połowy lutego. POLSA obecnie poszukuje również lokalizacji dla swojej siedziby, która najprawdopodobniej zostanie umiejscowiona w Gdańsku.
Marek Banaszkiewicz funkcję prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej objął w listopadzie ubiegłego roku. Dotychczas był dyrektorem Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk.