Ministerstwo Gospodarki miało rozdzielać dotacje na budowę infrastruktury badawczej w firmach. Ale pod hasłem finansowania centrów badawczo-rozwojowych, próbuje jeszcze rozdawać granty na prace B+R.
Dotacja na cegły i odczynniki
Tak wynika z projektu rozporządzenia o finansowaniu centrów badawczo-rozwojowych z programu Inteligentny Rozwój (POIR). Zgodnie z propozycją, za unijne fundusze na centra B+R, firmy będą mogły np. postawić budynek laboratorium i kupić cały potrzebny sprzęt, ale również: opłacić doradców, prowadzenie badań i opłacić "koszty materiałów i produktów poniesionych w związku z realizacją prac rozwojowych w ramach projektu". Czyli, krótko mówiąc, dotacje na infrastrukturę resort gospodarki chce przeznaczać bezpośrednio na badania.
W czym jest problem? W tym, że w ten sposób ministerstwo wchodzi w buty Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a to ono miało wspierać w firmach prowadzenie badań.
Duże pieniądze
POIR to 10 mld euro. Te pieniądze podzielone są na cztery tzw. osie priorytetowe. Pierwsza oś to "wsparcie prowadzenia prac B+R w przedsiębiorstwach". W niej znajduje się ponad 3,8 mld euro na finansowanie prac badawczych i rozwojowych w firmach. Tą osią zarządza NCBR. Druga oś to ponad 1 mld euro na "wsparcie otoczenia i potencjału przedsiębiorstw do prowadzenia działalności B+R+I". Tu kryją się fundusze na infrastrukturę badawczą. Dysponentem tych pieniędzy jest Ministerstwo Gospodarki.
Według ustaleń z Komisją Europejską obie osie mają nie zachodzić na siebie.
Chodzi o to, aby nie dochodziło do sytuacji jak z poprzedniej perspektywy, gdy kilka różnych instytucji rozdzielało pieniądze na podobne działanie. Przedsiębiorcy szli tam, gdzie łatwiej było dostać grant i w efekcie powstawały słabe inwestycje.
Nie będzie kopania po kostkach
Ministerstwo Gospodarki broni się przed zarzutami wchodzenia w kompetencje innej instytucji. Jak podkreśla, element prac rozwojowych ma być komponentem dodatkowym. Oficjalnie obie instytucje zapewniają, że nie będą wchodzić sobie w paradę. - Charakter projektów wspieranych w ramach II osi POIR będzie z natury odmienny od projektów badawczych, finansowanych w ramach I osi POIR - tłumaczy Mariusz Kozłowski, naczelnik wydziału prasowego w Ministerstwie Gospodarki.
Wtóruje mu Kamil Melcer, rzecznik NCBR. - Celem instrumentu wprowadzonego przez Ministerstwo Gospodarki do Programu PO IR jest wspieranie nakładów B+R poprzez umożliwienie tworzenia lub rozbudowę potencjału w zakresie infrastruktury B+R. Należy to narzędzie postrzegać jako komplementarne względem działań NCBR - mówi.
Tylko "prace rozwojowe"
Jednak co innego wynika z opisu projektów finansowanych przez obie instytucje. - Współfinansowaniem mają zostać objęte wyłącznie prace o charakterze rozwojowym, bez możliwości finansowania badań podstawowych oraz badań przemysłowych - tłumaczy Mariusz Kozłowski.
- W NCBRze przedsiębiorcy będą mogli ubiegać się o dofinansowanie projektów B+R na wszystkich poziomach gotowości technologicznej właściwych dla badań przemysłowych i eksperymentalnych prac rozwojowych - mówi Kamil Melcer. To oznacza, że NCBR będzie przyznawał fundusze na projekty, które są niemal gotowe do wejścia na rynek. Czyli dokładnie te, które chciałoby finansować ministerstwo gospodarki.
Przedsiębiorcy: dla nas jest dobrze
Z pomysłów Ministerstwa Gospodarki cieszą się przedsiębiorcy.
- Pieniądze na praca rozwojowe mogą być zachętą dla przedsiębiorców do budowania centrów. Nie rozumiem, dlaczego nie będzie finansowany wcześniejszy etap, czyli badania przemysłowe - ocenia Marzena Chmielewska z Konfederacji Lewiatan.
Jak dodaje, niebezpieczeństwo jakie widzi dotyczy kryteriów, na podstawie których resort gospodarki i NCBR będą przyznawać dotacje. Może okazać się, że jedna z instytucji podchodzi ambitnie do wyboru projektów, a druga łatwą ręką daje pieniądze na proste projekty.
Na razie kryteria wyboru projektów nie są znane. Ministerstwo i NCBR dopiero je tworzą.
Piotr Popa, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju
W instrumencie dotyczącym wsparcia inwestycji w infrastrukturę B+R przedsiębiorstw, nie przewiduje się dofinansowania prac B+R prowadzonych przez firmy. Natomiast istotnym elementem rzutującym na możliwość otrzymania wsparcia jest agenda badawcza, którą przedsiębiorstwo będzie realizować z wykorzystaniem infrastruktury badawczej.
Mieczysław Bąk, Krajowa Izba Gospodarcza.
To dobre rozwiązanie. Samo centrum B+R to tylko mury, a celem nie powinno finansowanie samych murów, tylko prowadzonych w nich prac.