Łódź chce zostać inteligentnym miastem dzięki nowym technologiom.
Łódź chce zostać inteligentnym miastem dzięki nowym technologiom. Youtube/Construction Lodz Poland/http://tnij.org/hwwxqwg
Reklama.
Nowoczesna infrastruktura w nowym centrum
Program będzie realizowany w kilku etapach. Pierwszym z nich miałoby być uruchomienie nowoczesnej infrastruktury teleinformatycznej w powstającym Nowym Centrum Łodzi. Następnie zostałby do niej podłączony inteligentny monitoring.
Umożliwiałby on tzw. analizę zachowań niestandardowych. Oznacza to, że oprogramowanie odpowiedzialne za obsługę monitoringu byłoby w stanie „rozpoznać” różne niebezpieczne zdarzenia w obserwowanym obszarze. Takie jak np. bójka, pożar czy wypadek. System służyłby również do analizy ruchu drogowego.
Plany zakładają zamontowanie na terenie centrum 275 kamer w 92 punktach. Jednocześnie wybudowane zostałoby centrum oglądowe, czyli miejsce gdzie operatorzy na bieżąco analizują obraz z monitoringu. Miasto chce również stworzyć platformę usług wspólnych. Spływałyby do niej dane z różnych systemów informatycznych funkcjonujących w Łodzi, takich jak monitoring, system sterowania ruchem, system informacji pasażerskiej, informacje o wolnych miejscach parkingowych czy dane ze stacji meteorologicznych.
Wszystkie dane w jednym miejscu
Gromadzenie i przetwarzanie danych w jednym miejscu umożliwi tworzenie różnego rodzaju aplikacji – na smartfony czy tablety. Niektóre z nich mają być opracowywane na zamówienie magistratu.
Władze miasta chcą np. stworzyć system informacji pasażerskiej, który ułatwi mieszkańcom zaplanowanie i odbycie podróży. Aplikacja taka informowałaby o korkach i awariach wpływających na czas przejazdu.
Budowa "smart city"... nigdy się nie skończy
Z kolei aplikacja „Street Bump” ma być przeznaczona do zgłaszania służbom miejskim informacji o różnych niedogodnościach, np. dziurach w drodze, kolizjach drogowych, zaśnieżonych chodnikach czy aktach wandalizmu.
Magistrat duże nadzieje wiąże też z tzw. usługą open data. Jest to udostępnianie w jednym miejscu danych pochodzących z różnych miejskich jednostek, które mogą być wykorzystywane do tworzenia własnych aplikacji – np. przez firmy. - Takie rozwiązanie może sprawić, że tak naprawdę budowa „smart city”…nigdy się nie zakończy. Dlatego, że zawsze w ramach tego projektu będą powstawać nowe aplikacje ułatwiające życie mieszkańcom – mówi Marek Trznadel, kierownik Wydziału Koordynacji Programu Nowe Centrum Łodzi.
Marek Trznadel

Jednak podstawą jest zbudowanie infrastruktury teleinformatycznej i monitoringu, a następnie gromadzenie danych w jednym miejscu. Jest to najefektywniejszym, najprostszym i najszybszym sposobem – ponieważ przetwarzanie danych pochodzących z wielu baz w jednym miejscu umożliwia ich udostępnianie przedsiębiorstwom informatycznym, które chcą tworzyć różnego rodzaju aplikacje przydatne dla klientów z przeróżnych branż. Oczywiście po ich wcześniejszym zanonimizowaniu. W mojej ocenie za tego rodzaju informacje firmy nie powinny płacić. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest np. preferowanie podmiotów informatycznych, które swoje siedziby zlokalizują w Łodzi – tworząc swojego rodzaju inkubator.


Aktualnie jest już gotowa koncepcja i dokumentacja programu „smart city”. Na jego realizację miasto chce pozyskać dofinansowanie z UE.
Marek Trznadel

Obecnie czekamy na powstanie wytycznych do funduszy unijnych w nowej perspektywie. Gdy będą już znane, złożymy wniosek o dofinansowanie „smart city”. W mojej ocenie jeżeli otrzymamy środki z UE jeszcze w 2015 r., to budowa może ruszyć w ciągu jednego lub dwóch lat.