Miejsca do ładowania komórek i laptopów, dachy porośnięte roślinnością, automaty ze zdrową żywnością czy gruszka bokserska. To tylko nieliczne z elementów, jakie powinien zawierać idealny przystanek autobusowy lub tramwajowy.
Do takich wniosków doszli uczestnicy warsztatów design thinking we Wrocławskim Centrum Badań EIT+. Ich zadaniem było zbudowanie prototypu doskonałego przystanku komunikacji miejskiej.
Wspólne wizje
Budowa przystanku to pomysł Gazety Wyborczej. Uczestnicy wydarzenia zostali podzieleni na cztery zespoły. Przy wykorzystaniu tektury, kolorowego papieru, styropianu, gąbek, zużytych telefonów komórkowych, włóczki, plasteliny czy kabli - każda z drużyn stworzyła projekt zaskakującego przystanku przyszłości.
Co ciekawe, każda z grup inaczej zbudowała i zaprezentowała swoją wizję, ale w każdej można było odnaleźć elementy wspólne. Takie jak bezpieczeństwo, brak nudy, segregacja odpadów i ekologia, brak schodów czy dostęp do aktualnej i bieżącej informacji.
Sposób na wspólną kreatywność
W warsztatach wykorzystano metodę design thinking. – Jest to sposób tworzenia nowych produktów i usług w oparciu o funkcjonalne i emocjonalne potrzeby człowieka. Opiera się na naszej intuicji i umiejętności rozpoznawania schematów, generowania pomysłów – mówiła w trakcie zajęć Patrycja Radek z EIT+.
Pomysły uczestników warsztatu zostaną zebrane, a następnie przekazane władzom Wrocławia oraz Zarządowi Dróg i Utrzymania Miasta, który odpowiada za przystanki w mieście.