Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) przebadał europejską żywność pod względem obecności pestycydów. W 97,4 proc. próbek przebadanego przez naukowców jedzenia nie stwierdzono przekroczenia dopuszczalnych limitów tej substancji. Z kolei w około 55 proc. zbadanych próbek (za pośrednictwem dostępnej aparatury) w ogóle nie wykryto żadnych śladów pestycydów.
80 tys. próbek i 685 pestycydów
Łącznie EFSA przebadała niemal 81 tys. próbek żywności. Jedzenie pochodziło z 27 krajów Unii Europejskiej (poza Chorwacją) oraz Islandii i Norwegii. Do produkcji dwóch trzecich z nich użyto żywności pochodzącej z upraw i hodowli w Europie. Natomiast reszta jedzenia jest importowana i sprzedawana na Starym Kontynencie. Naukowcy z EFSA przebadali m. in. takie produkty jak nabiał, mięso, owoce, warzywa, zboża czy wino.
Wyroby zostały sprawdzone na obecność 685 pestycydów. Są to chemiczne środki ochrony roślin, które trują bezkręgowce czy mikroorganizmy szkodzące uprawom. Natomiast herbicydy (rodzaj pestycydów) służą do zwalczania innych roślin, czyli tzw. chwastów.
Tylko 1,5 proc. „zatrutych” próbek
Ślady więcej niż jednego rodzaju tej szkodliwej substancji stwierdzono w sumie w blisko 27 proc. przebadanych próbek. Najwyższy odsetek wystąpił w truskawach (63 proc.), brzoskwiniach (53 proc.), jabłkach (46 proc.) i sałacie (36 proc.). Mniejszy poziom stwierdzono w owsie (28 proc.), pomidorach (27 proc.), winie (23 proc) i życie (16 proc.).
Ale zaledwie w 1,5 proc. przebadanych próbek stężenie pestycydu lub kilku rodzajów tego związku chemicznego przekroczyło dopuszczalne w Unii Europejskiej normy. Przeciwko producentom, których produkty nie spełniły norm wszczęto postępowanie.
Mniej pestycydów w europejskiej żywności
Co więcej, z badania wynika, że mniej podatna na obecność tego rodzaju substancji trujących jest żywność wytworzona bezpośrednio w Europie. Zaledwie w 1,4 proc. próbek zawartość pestycydów była wyższa od dopuszczalnych limitów. Z kolei w 5,7 proc. próbek jedzenia importowanego i sprzedawanego w UE, Islandii oraz Norwegii akceptowalne limity zostały przekroczone.
EFSA informuje, że w porównaniu z badaniami przeprowadzonymi w latach ubiegłych, zawartość pestycydów w żywności sprzedawanej na Starym Kontynencie zmniejsza się. Urząd stwierdza również, że w świetle obecnej wiedzy w przypadku przestrzegania norm, poziom obecności środków do ochrony roślin w jedzeniu ma mały wpływ na długoterminowe zdrowie konsumentów.