Rosyjskie rakiety, które właśnie trafiają do Obwodu Kaliningradzkiego, swoim zasięgiem obejmują całą Polskę. Do Warszawy dolecą w kilka minut. Mogą trafić precyzyjnie w obiekt o długości nawet pięciu metrów. To jedna z najgroźniejszych broni będących w dyspozycji rosyjskiej armii.
Pociski Iskander przeznaczone są głównie do wykonywania uderzeń na lotniska, stanowiska dowodzenia, węzły łączności węzły kolejowe czy też obiekty infrastruktury cywilnej. – W niecałe 10 minut pociski mogą znaleźć się w Warszawie, odpalone z okręgu kaliningradzkiego. Swoim zasięgiem obejmą niemal całą Polskę – mówi w rozmowie z INNpoland Andrzej Walentek, komentator i wojskowy publicysta.
Odpalane z samochodu
System Iskander-M to jedna z najgroźniejszych broni w arsenale armii rosyjskiej. Te rakiety to nic innego, jak pociski balistyczne krótkiego zasięgu transportowane na platformie samochodowej. Wystrzeliwane są z samochodowej wyrzutni, zaprojektowanej przez Centralne Biuro Konstrukcyjne Titan w Wołgogradzie. Iskander jest pociskiem balistycznym o masie startowej od 3800 kg do 4020 kg, w zależności od ładunku.
Wysoka prędkość pozwala mu przełamywać obronę antyrakietową. Iskander może przenosić głowice konwencjonalne o masie od 480 kg do 720 kg w zależności od wersji. Fachowcy cały czas spierają się czy Iskandery wyposażone są w głowice termojadrowe. Te oznaczone literką M - a takie właśnie trafią przy granicy z Polska - mają zasięg 380 – 500 kilometrów. Są precyzyjne. Bez problemów trafiają w obiekt o długości pięciu metrów.
Rakietowy tandem
Rakiety rozlokowane na samochodach mogą być dwojakie, starsze balistyczne oznaczone symbolem 9M723K1 lub manewrujące 9M728/R-500. Tworzą swoisty tandem do rażenia trochę innych celów. Jedna brygada takich rakiet to 100 jednostek sprzętu wojskowego, w tym 10 wyrzutni. Do tego kilkanaście pojazdów obsługi technicznej, zabezpieczenia, dowodzenia itp.
Iskandery trafią na polską granice w ramach niezapowiedzianego sprawdzianu gotowości bojowej Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Zgodnie z informacją rosyjskiego ministerstwa obrony, elementem tego przegrupowania będzie przerzucenie do obwodu kaliningradzkiego rakiet balistycznych Iskander-M (w kodzie NATO – SS-26 Stone), a także przebazowanie do tego graniczącego z Polską i Litwą regionu lotnictwa myśliwskiego oraz bombowego. Na Krym przerzucone zostaną bombowce strategiczne Tu-22M3 (w kodzie NATO – Backfire).
Modernizacja bombowca
Ta ostatnia maszyna weszła do służby wszedł do służby 1983 roku. Jest to bombowiec o zmiennej geometrii skrzydeł i maksymalnej masie startowej rzędu 125 t, osiąga prędkość maksymalną ok. 1,9 macha i ma zasięg do 7 tys. km. Przeznaczony jest przede wszystkim do wykonywania uderzeń pociskami rakietowymi, w tym z głowicami nuklearnymi. Zabiera do 24 t uzbrojenia.
Rosjanie pracują nad modernizacja tej maszyny, która ma być wyposażona w nowa awionikę, systemy naprowadzania, wyświetlacze ciekłokrystaliczne dla pilotów i przystosowana do nowych rodzajów uzbrojenia. Trzydzieści maszyn tego typu ma zostać zmodernizowanych do 2020 roku.