Zbudowali biznes robiąc gry na telefony. Jedna z nich trafiła do 18 milionów odbiorców na całym świecie, a w 2014 roku zysk netto wzrósł o 268 proc. do 2,7 miliona złotych. Sześcioosobowy zespół Vivid Games rozrósł się i liczy obecnie 90 pracowników.
Od projektowania stron do gier
Remigiusz Kościelny swoją pierwszą firmę, Vivid Design, na pierwszym roku studiów. Zajmowała się wtedy projektowanie stron internetowych i przygotowywaniem prezentacji. 6 – W firmie pomagał mi niejednokrotnie Jarosław Wojczakowski, z którym znaliśmy się jeszcze z czasów szkoły średniej – opowiada w rozmowie Kościelny. W końcu koledzy postanawiają założyć wspólnie drugą firmę. W 2006 powstaje Vivid Games. Już nie chcą robić stron internetowych. Zamiast tego przerzucają się na produkcję gier, głównie na telefony.
2006 rok to czas sprzed epoki smartfonów. Początkowo Vivid Games tworzyło zatem gry na tak zwane „feature phone'y”, nazywane u nas czasami „batonikami”, czyli wszystkie stare Nokie i Siemensy, który schowaliśmy do szuflad po premierze iPhone'a i pierwszych udanych Androidów. Te pierwsze gry tworzone były na zlecenie i były najróżniejszego rodzaju, od logicznych po sportowe. Z czasem zaczęli tworzyć gry na smartfony, a nawet konsole. Współpracowali między innymi z Jonem Hare'em, odpowiedzialnym za takie kultowe tytuły jak Sensible Soccer czy Cannon Fodder.
Na giełdzie i na ringu
Od tej pory firma stworzyła około 150 gier. Przełomowy był rok 2012. Najpierw spółka zadebiutowała na giełdzie NewConnect. Dzięki temu udało się jej pozyskać 3 miliony złotych. Parę miesięcy później swoją premierę miał "Real Boxing". To najgłośniejsza do tej pory gra Vivid Games.
Nad Real Boxing pracowali jakieś pół roku. Niezbyt długo, ale od czasu premiery grę stale udoskonalali.
W efekcie Real Boxing od premiery wyróżniał się świetną oprawą wizualną – zbudowano ją na silniku Unreal Engine 3. Do stworzenia animacji wykorzystali nawet używaną głównie w filmach i grach komputerowych metodę motion capture. Dzięki temu postaci poruszają się bardzo naturalnie i realistycznie. W parze z oprawą szedł dobrze zaprojektowany model walki. To wszystko przyczyniło się do ogólnoświatowego sukcesu gry. W sklepie z aplikacjami Apple powędrowała na pierwsze miejsce wśród gier sportowych i była promowana na głównej stronie sklepu z aplikacjami. Na platformie Android gra pojawiła się kilka miesięcy później.
Porażki
Nie wszystko poszło zgodnie z planem. Firma starała się zastosować jak najwięcej nowatorskich rozwiązań na rynku gier mobilnych. Stąd na przykład możliwość sterowania przy użyciu kamerki w telefonie lub tablecie. Śledziła ona ruchy gracza i odzwierciedlała je w grze. Jednak ten element nie był należycie dopracowany i nie stał się bardzo popularny.
2014 przyniósł premierę kolejnej dużej gry Vivid Games – Godfire: Rise of Prometheus. Jeszcze bardziej efektowna pod względem wizualnym gra nie pobiła jednak popularnością Real Boxing. Rynek spodziewał się na pewno więcej, ale twórcy podobno są zadowoleni z wyniku.
18 mln graczy
W zeszłym roku Vivid Games zdecydowało się zmienić sposób zarabiania na Real Boxing i przeszedło na model free-to-play, To oznacza, że za grę nie trzeba było już płacić, a przychody opierają się na mikropłatnościach i reklamach. W ciągu dwóch tygodni grę ściągnięto ponad 3 miliony razy, a do dzisiaj zagrało w nią nawet 18 milionów osób
Swój dalszy rozwój wiąże właśnie z modelem free-to-play. W Stanach Zjednoczonych darmowe gry odpowiadają za 84 proc. zysków.
Najbliższa przyszłość: Chiny i GPW
W najbliższej przyszłości Vivid Games zamierzają wydać trzy nowe tytuły. Jeszcze w tym roku pojawi się Real Boxing 2, który będzie jedną z pierwszych gier mobilnych bazujących na silniku Unreal Engine 4. W 2016 roku pojawią się Street Fighting i Real Casino. Street Fighting ma być podobny w swojej ogólnej strukturze do Real Boxing 2. Różnice nie będą polegać jednak wyłącznie na oprawie wizualnej. W rozgrywce pojawią się na przykład przedmioty do wykorzystania.
W Real Boxing organizowane są turnieje na całym świecie. Vivid Games chce przyczynić się również do rozwoju mobilnego e-sportu i powstania e-sportowej platformy. Prawdopodobnie dlatego koncentrują się obecnie na typowo sportowych tytułach.
Istotna jest jednak obecność w Azji. Vivid Games podkreśla, że najważniejszy dla nich rynki to obecnie: Korea, Japonia, Chiny, Tajwan i Hong-Kong. W planach na najbliższą przyszłość jest też kolejna emisja akcji i wejście na główny parkiet GPW.