Wirtualna karta pacjenta i sieciowy kontakt z lekarzem – takie pomysły wybrano jako najlepsze w konkursie „Zainspiruj się z BCG”. Zwycięzcy polecą do biur BCG Digital Ventures w Los Angeles i Berlinie.
Organizatorzy otrzymali mnóstwo zgłoszeń od studentów z całego kraju. I nie tylko. – W tym roku o wiele mocniej się reklamowaliśmy. Byliśmy obecni w blisko 10 uczelniach w kraju, ale do udziału w konkursie zachęcaliśmy również polskich uczniów studiujących na uczelniach w Wielkiej Brytanii – mówi Robert Stanikowski dyrektor w zespole Technology Advantage w Boston Consulting Group. Do drugiej tury konkursu wybrano 11 projektów. Autor jednego z nich przyleciał do Warszawy z Uniwersytetu Walijskiego.
Studenci musieli przygotować projekty związane z usprawnieniem zarządzania w jednej z trzech kategorii: ubezpieczeniach, medycynie i lifestyle'u. Konkursowe zadania zgłoszone zostały odpowiednio przez managerów z PZU, DocPlanner (do firmy należy między innymi portal ZnanyLekarz.pl) i Libentis, czyli start-upu zarządzającego czasem wolnym innych managerów.
W pierwszym etapie konkursu jury podejmowało decyzję wyłącznie na podstawie pięcioslajdowych prezentacji przesłanych przez studentów. W drugim etapie trzeba było zaprezentować swój pomysł na scenie i odpowiedzieć na pytania jury podczas sesji Q&A.
– Najczęściej wybierano temat lifestyle'u, ale nie był on wcale taki łatwy, bo to bardzo świeży rynek – mówi Stanikowski, który zasiadał również w jury. Dwa zwycięskie projekty dotyczyły jednak wykorzystania nowoczesnych technologii w świecie medycyny.
Wizyta u lekarza online
Drugie miejsce w konkursie i wyjazd do BCG Digital Ventures w Berlinie wygrał Mateusz Rokita. Przyznaje, że łatwiej było mu dopracować swój pomysł, bo jego rodzina pracuje w branży medycyny, także obsługując ją od strony informatycznej.
Jego projekt polega na umożliwieniu bezpośredniego skontaktowania się z lekarzem przez internet na krótki wywiad zarówno przed, jak i po wizycie w gabinecie. I pacjent i lekarz mogą wtedy lepiej przygotować się do badania. Drugim elementem projektu są kompletne i odpłatne wizyty lekarskie online. – Działałyby zarówno jako aplikacja na smartfonie jak i aplikacja internetowa w przeglądarce – mówi Rokita. Oba te elementy miałyby być rozbudowaniem portalu ZnanyLekarz.pl – Zwiększa to wartość produktu i powiększa bazę klientów – dodaje. Konsultacje lekarskie online to od pewnego czasu bardzo popularny, ogólnoświatowy trend.
Jury miało jednak zastrzeżenia. – Zwrócono uwagę, że istnieje ryzyko, że wizyty online będą wykorzystywane przez pracowników w godzinach porannych głównie w celu otrzymania zwolnienia lekarskiego. W przypadkach, gdy osoby wcale nie byłyby chore – mówi Rokita. – Poza tym nie wszystkie choroby można zdiagnozować przez internet – dodaje.
Wirtualna karta pacjenta
Za najlepszy projekt jury uznało wirtualną kartę pacjenta autorstwa Krzysztofa Saniewskiego. Jego pomysł to sieciowa platforma, na której pacjenci mogliby przechowywać swoje dane medyczne. – Lekarz po badaniu wpisywałby wszystkie dane do wirtualnej karty: diagnozę, przepisany lek, to jak miał być on podawany, itd. - tłumaczy Saniewski. Dzięki swojemu projektowi poleci do Los Angeles, do tamtejszej siedziby BCG Digital Ventures.
Wgląd do całej historii przebiegu chorób w jednym miejscu pomagałby pacjentom, ale przede wszystkim lekarzom, którzy na tej podstawie mogliby lepiej diagnozować problemy pacjenta. Platforma również miałaby być elementem portalu ZnanyLekarz.pl i byłaby połączona z rekomendacjami od innych użytkowników.
To jednak nie wszystko. By opis zdrowia pacjenta był pełny, Saniewski chce wykorzystać nowoczesne technologie, czyli gadżety do noszenia. – Dane zbierane przez „wearable devices” byłyby wysyłane prosto do naszej wirtualnej karty.
– Głównymi problemami jest uzyskanie odpowiedniego bezpieczeństwa. Wgląd do naszych danych mogą mieć wyłącznie lekarze – tłumaczy Saniewski. Użytkownik musiałby uważać komu i w jaki sposób udostępnia swoje dane.
Saniewski wymyślił jeszcze jeden element, który miałby zachęcić użytkowników do korzystania z jego narzędzia – możliwość diagnostyki online. – Miałoby to przypominać pokazane niedawno przez Apple narzędzie do sprawdzania postępu choroby na przykład u osób cierpiących na Parkinsona – mówi.
Rekomendowane ubezpieczenia
Organizatorzy konkursu postanowili przyznać jeszcze jedno, dodatkowe wyróżnienie. Trafiło ono do Aleksandry Krasnowskiej. Jury było pod wrażeniem tego, że tak przemyślany i innowacyjny produkt wymyślony został przez 19-latkę. Krasnowska była jedną z dwojga finalistów, którzy podjęli temat ubezpieczeń. – To trudna branża – powiedział Stanikowski.
Projekt Krasnowskiej to aplikacja, która wykorzystuje czujniki w telefonie, takie jak GPS, krokomierz czy akcelerometr i na tej podstawie wysnuwa wnioski na temat często wykonywanych przez ciebie aktywności. Następnie proponuje odpowiednie ubezpieczenie. Jeździsz na nartach? Przyda się ubezpieczenie zdrowotne. Często przemieszczasz się autobusem? Aplikacja zaproponuje ubezpieczenie od kradzieży.
Krasnowska zaimplementowała w swoim projekcie jeszcze jeden, innowacyjny pomysł: krótkoterminowe ubezpieczenia zawierane z poziomu telefonu. Jeśli zbliżałbyś się na przykład do niebezpiecznej dzielnicy w mieście albo wyjeżdżał w trasę, aplikacja mogłaby zaproponować kilkugodzinne ubezpieczenie od kradzieży lub wypadków. – Głównym ryzykiem, na które zwrócono mi uwagę podczas prezentacji było to, że ludzie mogliby ubezpieczać się już po zdarzeniu. Pomysł trzeba by dopracować, bo inaczej trudno byłoby to udowodnić – przyznaje finalistka.