
REKLAMA
Łódź zajęła drugie miejsce spośród wszystkich 218 przeanalizowanych miast. Średni poziom zakorkowania w tej metropolii (56 proc.) jest tylko o 2 punkty procentowe niższy niż w przypadku zwycięzcy zestawienia – Stambułu. Z kolei w wieczornym szczycie, długość czasu przejazdu przez stolicę województwa łódzkiego jest dwukrotnie większa niż w tzw. warunkach Free Flow (jazda bez zatłoczenia).
Oznacza to, że Łódź jest najbardziej zakorkowanym miastem w Europie. Wyprzedza pod tym względem m. in. Moskwę (50 proc.) oraz Sankt Petersburg (44 proc.). Należy bowiem pamiętać, że zwycięzca rankingu Stambuł, znajduje się na pograniczu dwóch kontynentów – Azji i Europy.
Z kolei Warszawa zajęła w zestawieniu 11. miejsce z wynikiem 40 proc. Polska stolica wyprzedziła m. in. Los Angeles. Raport uwzględnił jeszcze jedno miasto z naszego kraju – Kraków został sklasyfikowany na 34. lokacie z rezultatem 34 proc. poziomu zakorkowania.
Z kolei Warszawa zajęła w zestawieniu 11. miejsce z wynikiem 40 proc. Polska stolica wyprzedziła m. in. Los Angeles. Raport uwzględnił jeszcze jedno miasto z naszego kraju – Kraków został sklasyfikowany na 34. lokacie z rezultatem 34 proc. poziomu zakorkowania.
Raport został przygotowany na podstawie danych z ubiegłego roku. Jego autorzy ocenili czas przejazdu samochodem w warunkach bez zatłoczenia oraz rzeczywistym. Czyli takim, który uwzględnia aktualne warunki na drogach lokalnych, wyjazdowych i autostradach.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
Źródło: Bankier.pl