
Mohamed El-Erian, obecnie główny doradca ekonomiczny w Allianz Group, przyznał, że swoje oszczędności trzyma głównie w gotówce. Jak wyjaśnił, wie, że środki te "zjada" inflacja, ale jednocześnie aktywa na rynkach są jego zdaniem mocno przeceniane – i nie opłaca się w nie wkładać pieniędzy.
Odpowiednie instrumenty dobiera się więc w zależności od potrzeb, ale też wielkości posiadanych środków. Jeśli ktoś chce mieć cały czas dostęp do gotówki, to zapewne skorzysta z odpowiednio oprocentowanego rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, choć w ostatnich latach ze względu na inflację trudno było na tym zarabiać.
Tutaj można mówić o elastyczności czasu, na który są lokowane nadwyżki, począwszy od O/N (overnight) do 1 roku. Oprocentowanie jest określane na zasadach indywidualnych i jest podyktowane bieżącą stawką na rynku dla danego okresu. Najczęściej firmy lokują w ten sposób swoje nadwyżki od 1 dnia do 3 miesięcy.
Jeśli przedsiębiorca ma możliwość ulokowania nadwyżki na dłuższy okres, to może brać pod uwagę także lokaty 3-6 miesięczne. Oprocentowanie na nich sięga czasem nawet 4,5 proc., ale nierzadko też banki określają wtedy minimalną kwotę, którą można tak ulokować. Oprócz tego, zostają wszelkie inne aktywa – akcje czy obligacje.
Są takie przedsiębiorstwa, które w ramach swojej strategii decydują się na bardziej zróżnicowane formy inwestycji, także o dłuższym horyzoncie czasowym. Wówczas oczekiwane są często wyższe stopy zwrotów. Tego typu inwestycje mogą obejmować produkty strukturyzowane na zasadach private placement, tworzone zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi Klienta co do kształtowania się danych aktywów, czy też fundusze inwestycyjne, których wachlarz jest bardzo szeroki i nie ogranicza się do rynku polskiego.
Zdecydowanie bardziej popularne jest lokowanie nadwyżek w obligacje, głównie skarbu państwa i korporacji. To stabilne inwestycje z gwarantowanym, choć nie gigantycznym, zyskiem. Trzeba jednak pamiętac, że to już aktywa tylko dla tych, którzy mogą sobie pozwolić na zamrożenie oszczędności na co najmniej kilkanaście miesięcy.
Napisz do autora: michal.wasowski@innpoland.pl
