Specjaliści szacują, że w Polsce jest około 300 tys. komputerów zombie, z których hakerzy mogliby dokonywać masowych ataków. Przed tym i ogólnie przed przestępczością w sieci ma chronić superkomputer powstający właśnie w Zegrzu pod Warszawą.
Specjalne laboratorium do walki z cyberprzestępczością powstaje w Wojskowym Instytucie Łączności. W skład projektu wchodzi komputer o olbrzymich możliwościach obliczeniowych, zajmujący powierzchnię 6 szaf rack. To mniej więcej tyle, ile zajmuje sześć dużych lodówek.
Do tego powstanie też 40 kilometrów linii światłowodowej łączącej Zegrze z centrum Warszawy. Superkomputer będzie częścią Laboratorium Analiz Ataków Cybernetycznych, które powstanie w Wojskowym Instytucie Łączności w Zegrzu Południowym.
Laboratorium w lodówkach
– Laboratorium będzie wykorzystywane do analiz zaburzeń ruchu w sieci, ale także do analizowania złośliwego oprogramowania, testowania odporności systemów na ataki cybernetyczne oraz do symulacji wojny cybernetycznej. Planowana jest współpraca Laboratorium z Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego Ministerstwa Obrony Narodowej i Komendą Główną Policji – czytamy na stronie Wojskowego Instytutu Łączności.
Na działalność laboratorium i bezpieczeństwie w sieci skorzystają nie tylko instytucje rządowe czy banki. O najnowszych zagrożeniach w sieci oraz trendach w atakach będzie można przeczytać na specjalnym portalu.
Superkomputer pozwoli jednocześnie odpowiedzieć na pytania, czy nastąpił już atak, oraz czy widoczne są w cyberprzestrzeni jego symptomy. Laboratorium Analiz Ataków Cybernetycznych powstaje z pieniędzy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju i częściowo ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Będzie kosztować osiem milionów złotych.
Zombi w akcji
Laboratorium z całą pewnością pozwoli też na podjęcie walki z komputerami zombie. Eksperci szacują, że w Polsce jest ich około 300 tysięcy. Chodzi o urządzenie podłączone do internetu, w którym bez wiedzy jego posiadacza został zainstalowany program sterowany z zewnątrz przez inną osobę.
Celem takiego działania jest zazwyczaj wykorzystanie komputera do działań sprzecznych z prawem. Programy infekują najczęściej zwykle maszyny użytkowników poprzez pocztę elektroniczną, rozsyłaną masowo przez hakerów. Przy braku odpowiednich zabezpieczeń posiadacze komputerów nie zdają sobie nawet z tego sprawy.
Pół biliona dolarów
Pojedynczy komputer w takiej sieci nazywany jest komputerem zombie. Całkowitą liczbę takich maszyn na świecie szacuje się na kilka milionów – nie można jej dokładnie określić, ponieważ stale rośnie. Robaki rozprzestrzeniają się, wykorzystując różne błędy w oprogramowaniu lub niewiedzę użytkowników komputerów.
Obecnie, oprócz najbardziej popularnej poczty elektronicznej, nowe robaki rozsyłają się także przy wykorzystaniu komunikatorów internetowych. Z raportu PricewaterhouseCoopers wynika, że rocznie światowa gospodarka z powodu cyberprzestępczości traci ponad pół biliona dolarów.