Samoleczące się zęby, samoregenerująca się rogówka, samounicestwiający się rak. A także zastrzyki bez kłucia i cukrzyca bez zastrzyków, superstetoskopy, operacje na odległość, regenerujące tkanki opatrunki żelowe i precyzyjnie widzące obraz sztuczne oko. To tylko niektóre z medycznych wynalazków, o których naukowcy opowiedzieli światu w trakcie ostatniego roku. Ukazują one tempo rozwoju medycyny i kierunek w jakim ona zmierza.
W przyszłości mamy żyć bez bólu, w pełni sprawnie, komfortowo. Badacze dwoją się i troją, by życie chorych stało się łatwiejsze, a powrót do zdrowia szybszy. Medycyna będzie bardziej precyzyjna, mniej inwazyjna, zindywidualizowana.
Prosty przegląd informacji naukowych z zaledwie 12 ostatnich miesięcy jasno pokazuje, jak szybko w tej dziedzinie następuje progres i jak wielu potrzebnych ludziom odkryć się dokonuje. Na część z nich nie trzeba będzie długo czekać. Oto, co szykują nam eksperci.
1. Bez borowania, bez wizyt u dentysty
Niektórym fotel stomatologiczny kojarzy się wyłącznie z kultową sceną z „Maratończyka”, gdy sir Laurence Olivier wierci Dustinowi Hoffmanowi w zdrowych zębach, wywołując obłędne tortury. Kiedy kilkanaście lat temu na rynek trafił żel Carisolv, dzięki któremu można było pozbyć się z zęba próchnicy bez konieczności wiercenia w nim, pacjenci z dentystofobią niemal ogłosili wynalazek cudem na miarę Nobla. Niestety, ponieważ metoda żelowego leczenia próchnicy sprawdzała się wyłącznie przy małych ubytkach, nie rozwiązało to sprawy wiercenia.
Tymczasem niedawno francuscy badacze z Państwowego Instytutu Zdrowia i Poszukiwań Medycznych wyjawili na łamach specjalistycznego pisma „Stem Cells”, że są na tropie terapii, dzięki której ludzkie zęby będą potrafiły same się leczyć, tak iż borowanie nie będzie potrzebne. Naukowcy odkryli bowiem, iż w naszych zębach znajdują się komórki macierzyste, mające zdolność regeneracji uszkodzonej tkanki. Niestety nie podają, jak szybko ich odkrycie może faktycznie uwolnić nas od wizyt u stomatologa.
2. Zastrzyki bez igły
Pierwsi wpadli na to naukowcy z uniwersytetu w Coimbrze (Portugalia). Wynaleźli oni Laserleap - strzykawkę, która robi zastrzyki bez igły i bez przekłuwania skóry. A polega na wykorzystaniu lasera, do ciśnieniowego wtłoczenia wstrzykiwanej substancji pod skórę, przez pory. Dzięki temu sposobowi pacjent nie tylko nie czuje bólu, ale dostaje leki bezpośrednio w chore miejsce, co zwiększa ich skuteczność.
Niedawno o podobnym wynalazku poinformowali naukowcy z MIT (USA). Różnica między ich bezigłową strzykawką, a produktem Portugalczyków polega na tym, że działa w oparciu o magnes. Podobny natomiast jest sposób aplikacji substancji farmakologicznej - czyli z wykorzystaniem wytwarzanego przez magnes ciśnienia.
3. Żelowa trzustka
Naukowcy z De Montfort University z Wielkiej Brytanii postanowili ułatwić życie insulinozależnym cukrzykom, poprzez opracowanie sztucznej trzustki. Ich żelowy implant z insuliną o wielkości zegarka, będzie wszczepiany pacjentom do jamy brzusznej, skąd uwalniać będzie precyzyjne dawki insuliny do krwioobiegu.
Pacjenci nie będą musieli się zatem już kłuć, a jedynie od czasu do czasu przez niewielki dren w skórze, będą uzupełniać dawki insuliny. Sztuczna trzustka działać będzie automatycznie, odczytując sygnały z organizmu na zapotrzebowanie na insulinę. Przewidywany koszt takiego urządzenia to 30 tys. zł.
4. Super skuteczne opatrunki
Ich super skuteczność kryć się będzie w antybakteryjnym działaniu i nieszkodliwości dla ludzkich komórek. Opatrunki przyspieszać będą gojenie się ran, zmniejszając jednocześnie liczbę zakażeń i skracając hospitalizację chorego.
Antybakteryjne opatrunki z nanokompozytów wynaleźli naukowcy z Instytutu Chemii Fizycznej PAN w Warszawie. Z kolei badacze z Politechniki Łódzkiej opracowali hydrożelowy opatrunek do leczenia ran cukrzycowych, który potrafi potrafi pobudzić martwiejącą tkankę do regeneracji i tworzenie nowych naczyń krwionośnych w jej obrębie. Odkrycie to może zmniejszyć liczbę amputacji spowodowanych postępującą cukrzycą. Dodajmy, że w Polsce z tego powodu wykonuje się rocznie ponad 10 tys. amputacji kończyn.
5. Remedium na schizofrenię
Badania krakowskich naukowców dają światło do wyzdrowienia osobom chorym na schizofrenię. Badacze odkryli bowiem, że dobrze znany lek nasenny zolpid, działa przeciwpsychotycznie.
Ponieważ jednak zolpid w obecnie znanej postaci działa zbyt krótko, naukowcy dokonują szeregu modyfikacji struktury chemicznej tego leku, by uzyskać specyfik o odpowiednio długim uwalnianiu się i utrzymywaniu w organizmie. Chcą by czas jego działania był dostosowany do potrzeb osób chorych i nie miał tylu skutków ubocznych jak inne przeciwpsychotyczne leki.
6. Ucho na chorobę
Dr Łukasz Nowak z Instytutu Podstawowych Problemów Techniki PAN w Warszawie, prowadzi badania nad nową generacją stetoskopów, które pozwolą lekarzom lepiej wsłuchiwać się „co w pacjencie piszczy”.
Nowe stetoskopy będą urządzeniami cyfrowymi przetwarzającymi w sposób najbardziej optymalny dźwięki z ciała pacjenta tak, by lekarz wyraźniej słyszał niepokojące sygnały. Świsty mają być słyszane w stetoskopie przez badającego, tak by ten wiedział, co świst o takim czy innym charakterze oznacza i na jakie zaburzenia może wskazywać. Już dziś dzięki tradycyjnemu stetoskopowi lekarze mogą np. rozpoznać wady strukturalne serca, a także choroby płuc, jamy brzusznej czy nawet tarczycy i tętnic.
7. Oczy, które widzą
Naukowcy ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Zabrzu przeprowadzają badania kliniczne leku odbudowującego nerwy rogówki. Uszkodzone w wyniku tzw. neurotroficznego zapalenia rogówki mogącą prowadzić do ślepoty. Wyniki pierwszych testów wskazują, że lek jest dobrze tolerowany przez powierzchnię leczonego oka, tak więc lekarze mają nadzieję, iż pomyślnie przejdzie przez kolejne fazy kliniczne, niosąc ratunek chorym. Z kolei zespół amerykańskich (Uniwersytety Stanforda i Kalifornijski) i polskich naukowców (krakowskie AGH) bada, jak pobudzać komórki oka z ogromną precyzją.
Uczeni mają nadzieję, że dzięki temu w przyszłości uda im się opracować implant, który pozwoli osobom niewidomym zobaczyć świat z nieosiągalną wcześniej dokładnością. Naukowcy chcą odszyfrować "język", w jakim oko komunikuje się z mózgiem poprzez impulsy elektryczne. Wtedy za pomocą tysięcy maleńkich elektrod można będzie wytworzyć impulsy elektryczne w oku tak, by mózg "zobaczył" obraz z niezwykłą precyzją. Rozwiązanie to pomóc ma przede wszystkim osobom cierpiącym na choroby neurodegeneracyjne wzroku (np. zwyrodnienie plamki żółtej).
8. Precyzyjna cyberchirugia
Badacze z Fundacji Rozwoju Chirurgii w Zabrzu stworzyli prototypy robotów medycznych, umożliwiających lekarzom stosowanie zminiaturyzowanych i mniej inwazyjnych niż tradycyjne narzędzi.
Dzięki skalowaniu ruchów docierać one mają z większą precyzją nawet do bardzo małych naczyń i tkanek. Pozwolą też operować na odległość - lokalnie lub nawet w skali międzynarodowej. Polscy uczeni już szukają partnerów przemysłowych dla komercjalizacji swoich rozwiązań.
9. Bez bólu i drżenia
Nad lekiem przeciwko bólowi neuropatycznemu lub padaczce, pracuje zespół badaczy z Wydziału Farmaceutycznego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Ból neuropatyczny powstaje w wyniku patologicznych zmian w komórkach nerwowych. Pojawia się nadmierna ilość wypustek nerwowych i receptorów sigma, których pobudzenie powoduje ból. Bolesny jest wówczas dotyk i zmiana temperatury. Taki ból zdarzyć się może w przebiegu nowotworów, chemioterapii nowotworowej; jako ból fantomowy po odcięciu kończyny, przy naciekach cukrzycowych lub w neuralgii po półpaścu. Uczeni z Collegium Medicum szukają związków, które mogą pomóc cierpiącym. Badania znajdują się obecnie w fazie przedklinicznej, co oznacza, że na lek pacjenci będą musieli jeszcze poczekać minimum 7 lat.
10. Sztuczna skóra
Specjaliści od leczenia oparzeń wraz z chemikami i biologami prowadzą interdyscyplinarne badania nad polimerami, które mogłyby pomóc w leczeniu osób poparzonych lub cierpiących na trudno gojące się rany. Naukowcy poszukują tzw. zamienników skóry. Prace, w które zaangażowane jest Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, Politechnika Łódzka i Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach są już na dużym stopniu zaawansowania.
Sztuczna skóra ma się dać szybko hodować, a jej arkusze łatwo przenosić bez niszczenia ciągłości komórek. Projekt nie zaoferuje lekarstwa ratującego życie ciężko poparzonych ludzi, ale jak mają nadzieję naukowcy pozwoli szybko, skutecznie i bardziej komfortowo leczyć rozległe poparzenia i trudno gojące się przewlekłe rany.