Sheryl Sandberg, dyrektor operacyjna Facebooka pisała o syndromie oszustki w swojej książce "Włącz się do gry. Kobiety, praca i chęć przywództwa".
Sheryl Sandberg, dyrektor operacyjna Facebooka pisała o syndromie oszustki w swojej książce "Włącz się do gry. Kobiety, praca i chęć przywództwa". Fot. JD Lasica / CC BY-NC 2.0 / bit.ly/1PaD73F

Podobno aż 70 proc. ludzi na świecie w pewnym momencie życia doświadczy syndromu oszusta i mimo swych dokonań zwątpi we własną wartość. Wśród osób cierpiących na tę przypadłość znaleźć można: Sheryl Sandberg, dyrektor operacyjną Facebooka; Dr Margaret Chan, dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia; a także mnóstwo aktorów i pisarzy.

REKLAMA
Olivia Fox Cabane w swojej książce „The Charisma Myth” opisała doświadczenia ze swoich zajęć na Stanford Business School. Co roku pyta nowych uczniów: „Kto z was czuje się jak ta jedna, jedyna pomyłka, której dokonała komisja rekrutacyjna?” Podobno co roku, mniej więcej dwie trzecie osób na sali podnosi ręce.
I choć syndrom oszusta nie znajduje się w oficjalnym podręczniku zaburzeń psychicznych, lekarze na całym świecie uznają go za realny typ zwątpienia w samego siebie. Syndrom często idzie w parze z depresją. Jeszcze częściej – z perfekcjonizmem. Wiele osób boi się mówić o swojej przypadłości. W końcu boją się, że ktoś ich nakryje i dowie się, że wcale nie są tak inteligentni. Maya Angelou, laureatka nagrody Nobla, miała powiedzieć: – Napisałam jedenaście książek, ale za każdym razem myślę, „o nie, teraz się dowiedzą. Bawiłam się ich kosztem, ale tym razem mnie nakryją.”
Skąd się to bierze
Syndrom oszusta po raz pierwszy opisały Pauline Rose Clance i Suzanne Imes, psycholożki z Uniwersytetu Georgii, w swoim artykule naukowym zatytułowanym „The Imposter Phenomenon in High Achieving Women: Dynamics and Therapeutic Intervention”. Opisywały one ten problem jako występujący głównie wśród kobiet.

Pomimo zdobytych dyplomów, tytułów naukowych, wysokich wyników w testach, pochwał od kolegów z pracy i przełożonych, kobiety te nie czuły, że odniosły sukces. Uznawały się za „oszustki” Kobiety, które doświadczają syndromu oszustki głęboko wierzą w to, że wcale nie są inteligentne. Są przekonane, że oszukały wszystkich, którzy mają odmienne zdanie. Czytaj więcej


Z problemem tym spotykają się jednak zarówno kobiety jak i mężczyźni, i podkreślały to również Clance i Imes. Inne badanie wskazało, że obie płcie inaczej radzą sobie z tą przypadłością.
Kobiety inaczej reagują
Syndrom oszusta motywuje kobiety do mocniejszej pracy. Mężczyźni z kolei starają się pokazywać swoje mocne strony i unikają sytuacji, w których ktoś mógłby ich „zdemaskować”. Kobiet cierpiących na tę przypadłość może być więcej od mężczyzn, ponieważ często stanowią one mniejszość, np. na stanowiskach managerskich. Przez to tym bardziej czują, że muszą na bieżąco udowadniać swoją wartość.
Osoby cierpiące na syndrom oszusta cechuje pewnego rodzaju przeciwstawność. Z jednej strony potrzebują i poszukują pochwał. Z drugiej, gdy już je usłyszą, zaczynają kwestionować zarówno ich zasadność, jak i swoją wartość. Olbrzymia presja położona na osiąganiu sukcesu sprawia, że gdy go osiągamy, zaczynamy w niego wątpić.
Jak zwalczyć syndrom oszusta?
1. Porozmawiaj o tym
Co z tym zrobić, jeśli się tak czujemy? Syndrom oszusta jest o wiele bardziej powszechny niż się zdaje. Rozmowa z przełożonym, kolegą, mentorem pomoże w złapaniu motywacji do zwalczenia lęków.
Chociaż zrozumiały może być wewnętrzny opór przed powiedzeniem szefowi: „Wiesz, wydaje mi się, że nie jestem odpowiednio wykwalifikowany do mojej posady”. Upewnij się, że twój przełożony rozumie problem i wie, że dotyka on wielu osób, także tych wysoko postawionych w międzynarodowych firmach. Albo jego ulubionego aktora. Z syndromem oszusta miał do czynienia np. Tom Hanks.
2. Kataloguj pochwały i podziękowania
Za każdym razem, gdy usłyszysz pochwałę, możesz zacząć kwestionować jej zasadność. Jednak jeśli będziesz mógł otworzyć folder na komputerze, w którym znajdziesz więcej pochlebnych maili od przełożonego, podziękowań od czytelników, czy nawet miłych wiadomości od znajomych, zobaczysz, że nie jest to odosobniony przypadek, i że pomagasz innym częściej niż ci się wydaje.
3. Przestań porównywać się do innych
Zacznij od odłożenia na półkę wszystkich książek o przedsiębiorcach, którzy odnieśli sukces. Nie myśl, że ktoś zrobiłby tę samą pracę lepiej. Każdy ma swoje słabości. Alicia Liu, programistka, która latami miała problem z syndromem oszustki, przygotowała diagram, który może pomóc ci w zmianie światopoglądu.
logo
Skup się na swoich mocnych stronach. Fot. Alicia Liu

Napisz do autora: adam.turek@innpoland.pl