
Cała sprawa zaczyna się w 2008 r. Wtedy były prezydent USA George W. Bush podpisał ustawę, która zamknęła lukę prawną wykorzystywaną przez fundusze hedgingowe. Zakładały one liczne spółki zagraniczne, za pośrednictwem których omijano konieczność płacenia podatków amerykańskiemu fiskusowi. Z prognoz Kongresu wynika, że dzięki nowym przepisom w ciągu najbliższych 10 lat do budżetu Stanów Zjednoczonych wpłynie 25 mld dolarów.
Nikt nie ma konstytucyjnego obowiązku płacić wyższych podatków, od tych, do których jest zobowiązany.
Jak wynika z informacji „Bloomberga”, Soros na tydzień przed wejściem w życie niekorzystnych dla niego zmian w prawie w 2008 r., postanowił je ominąć. W tym celu założył w Irlandii firmę Quantum Endowment Ireland. Dzięki możliwości płacenia niższych podatków niż w USA, przedsiębiorstwo osiągnęło przychody operacyjne na poziomie 7,2 mld dolarów. Większość tej kwoty trafiła na konto fundacji Open Society Foundations, która jest… zwolniona z opodatkowania.
Takie postępowanie całkowicie zaprzecza poglądom, które George Soros głosił publicznie od lat. Kilka lat temu przyłączył się do grona ponad 20. najbogatszych ludzi na świecie, m. in obok Warrena Buffetta i Billa Gatesa, która zwróciła się do Kongresu z postulatem podniesienia najwyższej stawki podatkowej w USA. Co więcej, w jednym wywiadów telewizyjnych multimiliarder stwierdził, że sam zastanawiał się, czy nie powinien płacić wyższych podatków w związku z ciągle rosnącą nierównością dochodów w społeczeństwie.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl