Monika Brauntsch z wykształcenia jest pedagogiem, ale nigdy nie pracowała w zawodzie. Była za to managerem operacyjnym w dużej korporacji. W pewnym momencie stwierdziła, że potrzebuje czegoś więcej i postanowiła założyć własny biznes. A dokładniej markę oświetleniową – Kafti. Obecnie zajmuje się między innymi promowaniem polskiego designu za granicą, głównie w Brazylii, a lampy jej firmy sprzedawane są na całym świecie.
Pewnego razu napisał do niej właściciel sklepu z Tajlandii, który zainteresowany był sprzedażą lamp marki Kafti. – Gdy zapytałam jak mnie znalazł, odpowiedział, że chyba na jakimś blogu – mówiła Brauntsch podczas spotkania na V Forum Młodzi Innowacyjni, organizowanego przez Krajową Izbę Gospodarczą. Wydaje się, że wiele rzeczy może dziać się samoczynnie.
Produkcja na zewnątrz
Brauntsch wspomina jednak, że cały biznes zaczął odpowiednio się kręcić dopiero, gdy produkcja lamp wyszła na zewnąŧrz. Ona sama mogła skupić się na zarządzaniu, sprzedaży i promocji. – O biznesie produktowym warto myslec od poczatku w ten sposób, zlecając produkucję zewnętrznie. Pomaga to w obliczeniu wartosci produktu i jego miejsca na rynku – mówiła Brauntsch.
– Wiele ludzi myśli: zrobię to sam/sama, ustalę niską cenę i wejdę na rynek. Często nie ma przez to czasu na rozwój biznesu i ocenę, czy rzeczywiście możemy na tym zarobić – dodawała.
Za bardzo istotne w rozwoju swojej marki uznała również udział w konkursie organizowanym przez British Council. W ciągu kilku intensywnych dni dowiedziała się wielu rzeczy na temat prowadzenia biznesu kreatywnego. – Można powiedzieć, że przyspieszyło to rozwój marki o dwa lata – komentowała. Kafti istaniałą wtedy już blisko 3 lata.
Brauntsch przyznała również, że wszelkiego rodzaju konkursy są dobrym pomysłem na rozwój. Przygotowując się do nich każdy przedsiębiorca musi wykonać ogrom pracy, która przyda mu się w rozwoju.
Podróże kształcą i promują
Przedsiębiorczyni stara się często podróżować. Postanowiła wykorzystać to, by promować polski design za granicą. Robiła to między innymi w Japonii i Brazylii w ramach projektu The Spirit of Poland. Napisała nawet przewodnik dla przedsiębiorców z sektora kreatywnego, którzy planują ekspansję do Brazylii. – To bardzo trudny rynek. W Brazylii przez lata panowała mocna polityka antyeksportowa – mówi. Produkty firm, które pokazuje za granicami trafiły już do sklepów poza Polską.
Tworząc biznes podpatrywała między innymi innych. Twierdzi, że kwestie logistyczne, tj. dotyczące między innymi pakowania inspirowane były nawet Ikeą.
W rozwoju Kafti pomógł na pewno fakt, że była to pierwsza polska marka, która nawiązała współpracę z Fabryką Form, popularnym sklepem zajmującym się sprzedażą designerskich mebli. – Otworzyło nam to drogę do 40 innych sklepów – mówi Brauntsch.
Nie chce jednak przekształcać firmy w ogromny biznes. Twierdzi, że obecny stan jest dla niej optymalny i szykuje za to… cykl szkoleń.