Masz pomysł na wynalazek, ale nie wiesz jak go sprzedać? A może jesteś po drugiej stronie i szukasz rozwiązania, które usprawni działanie twoje firmy? Agencja Rozwoju Przemysłu uruchomiła dziś Platformę Transferu Technologii, nowatorskie narzędzie do komercjalizacji innowacji. To miejsce, w którym mogą spotkać się wynalazcy, instytucje naukowe i przedsiębiorcy.
Prace nad projektem Platformy Transferu Technologii (PTT) rozpoczęły się już w listopadzie zeszłego roku, ale 28 maja zaprezentowano stronę internetową, która jest niejako wizytówką całości. PTT jest oparte na modelu otwartych innowacji. Oznacza to właśnie to, że mogą z niej korzystać wszyscy, którzy mają coś do zaoferowania lub szukają ciekawych rozwiązań – naukowcy, wynalazcy, instytucje naukowe i państwowe oraz małe, średnie i duże przedsiębiorstwa.
Czegoś takiego jeszcze nie było
- Platforma Transferu Technologii to unikalny instrument, którego dotąd brakowało na polskim rynku - zapowiadał na konferencji z okazji uruchomienia platformy
Obecnie na PTT są już największe polskie przedsiębiorstwa: KGHM, Lotos, Enea, Polska Grupa Energetyczna, KGHM, Polska Grupa Zbrojeniowa czy Philips Polska.
Do tej pory innowacje były raczej zamknięte, tworzone wewnątrz firm lub na uczelniach. To rodziło niekiedy problemy na styku nauka-biznes ponieważ nie zawsze rozwiązania tworzone przez laboratoria spotykały się z zapotrzebowaniem przedsiębiorstw.
– Już w chwili inauguracji platformy mamy 500 wpisów. To efekt ciężkiej pracy całej spółki od listopada 2014 r., kiedy została przyjęta nowa strategia. Od tego czasu pracownicy ARP odbyli setki spotkań z przedsiębiorcami, instytucjami, ekspertami, aby jak najlepiej dostosować PTT do ich potrzeb. Dzięki temu mamy unikalne na rynku narzędzie do komercjalizacji innowacji – powiedziała Aleksandra Magaczewska, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu.
Korzystanie za darmo
Dostęp do zasobów platformy jest bezpłatny. Agencja Rozwoju Przemysłu będzie zapewniać każdemu użytkownikowi usługi doradcze oraz profesjonalną pomoc przy wprowadzaniu ofert do baz PTT. Dzięki temu narzędziu dawca pomysłu zyskuje efektywny sposób prezentacji swojej technologii, który pozwala na nawiązanie współpracy z chętnymi do jej komercjalizacji. Bardzo ważną cechą platformy jest fakt, że pozwala ona na zgłoszenie zapotrzebowania na dany rodzaj technologii.
W planach jest także pozyskanie przez ARP 120 mln zł z funduszy unijnych na rozwój PTT. Zakłada się, że większość z tych środków zostanie przeznaczona na dofinansowanie zakupu technologii i usług doradczych dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw.
W dniu otwarcia Platforma Transferu Technologii w ofercie jest 500 technologii z 12 różnych branż. Są to: medycyna, biotechnologia i farmacja, energetyka i paliwa, górnictwo i hutnictwo, ochrona środowiska, chemia, budownictwo, telekomunikacja/TCI, opakowania i poligrafia, branża elektromaszynowa, drzewno-papiernicza i spożywcza.
Biznes chwali ARP
Podczas prezentacji PTT w czwartek 28 maja odbyła się debata z udziałem prezesów największych firm obecnych w PTT. Wszyscy pomysł wprowadzenia takiej platformy ocenili bardzo pozytywnie, nawet jeśli na początku podchodzili do niego sceptycznie. Krzysztof Zamasz, prezes ENEA S.A. ocenił, że platforma może być jednym z elementów, które pozwalają na zbudowanie w Polsce środowiska sprzyjającego innowacjom.
Z kolei Tomasz Pilewicz z Philips Polska wskazywał, że ta platforma "idealnie wpisuje się w ideę Komisji Europejskiej otwarte innowacje 2.0".
Będzie gromadził zasoby firm, które chcą udostępnić swoje innowacyjne rozwiązania oraz informacje o potrzebach podmiotów, które są zainteresowane ich pozyskaniem. Mechanizm wyszukiwania ułatwi kojarzenie dawców z biorcami technologii. To pierwszy krok do udanej wymiany wiedzy między firmami, a także między firmami a światem nauki, które często w Polsce działają obok siebie.
Tomasz Pilewicz, Philips Polska
Wymyślili coś, co nazwali modelem poczwórnej helisy. Komisja Europejska mówi, że aby powstawały innowacje dzisiaj potrzebne jest wsparcie państwa, zaangażowanie przemysłu i jednostek naukowych, ale również pojedynczych ludzi. Myślę, że ta platforma umożliwi realne zaangażowanie się nawet takim zapaleńcom, wynalazcom, co wcześniej możliwe nie było.