Spotify zadziwiło świat biznesu i klientów. Zmienili... kolor logo z zielonego na mniej zielony. Po co?
Spotify zadziwiło świat biznesu i klientów. Zmienili... kolor logo z zielonego na mniej zielony. Po co? mikewaters / 123rf.com

Spotify, największy serwis oferujący streaming muzyki, wprowadził wczoraj nowy wygląd swojej aplikacji na urządzenia z systemem iOS. Sprowadza się ona do zmiany odcienia zieleni na nieco bardziej neonowy. Zmiana wydawałoby się błaha, ale wywołała duże zamieszanie za oceanem. Jaki biznesowy zamysł krył się za tą modyfikacją?

REKLAMA
Wczoraj w amerykańskiej części internetu rządził jeden temat: „spotify green”. Ten popularny serwis muzyczny zmienił swoją kolorystykę na stronie głównej oraz w aplikacjach dla urządzeń z systemem iOS. To właśnie ten ostatni element najbardziej oburzył amerykańskich użytkowników, którzy dawali upust swojej frustracji m.in. na Twitterze. Warto przy tym podkreślić, że wraz z tą modyfikacją nie pojawiają się żadne inne. Firma nie ogranicza praw użytkowników, usługa nie drożeje. Jednak mimo to komentarze są takie, jakby serwis podniósł ceny za swoje usługi i to dwukrotnie.
Zdaniem większości reakcje zdecydowanie przesadzone, niektórzy jednak twierdzą, że mogą je zrozumieć biorąc pod uwagę jak mało opcji modyfikacji/personalizacji ma osoba, która korzysta z iPhone’a.
logo
Logotyp Spotify w nowej kolorystyce spotify / fb
Planowana zmiana, którą wszyscy przeoczyli
Producenci Spotify sami jednak przypomnieli w oświadczeniach, że o zmianach mówiono już od dłuższego czasu. Zapowiedziano je podczas festiwalu SXSW (South by Southwest), łączącego koncerty z konferencjami i panelami dyskusyjnymi, w marcu tego roku. Nowa odsłona kolorystyczna Spotify, bardziej żywa, miała podkreślać, że firma nie jest technologiczną, a właśnie muzyczną marką.
– Podobnie jak inne firmy, nasza marka ciągle się rozwija, w związku z czym atrybuty ją reprezentujące, takie jak kolor, będą odzwierciedlać tę zmianę. W tym konkretnym przypadku, zaktualizowaliśmy język naszej marki na początku roku i teraz zaczynamy to odzwierciedlać w naszym produkcie – napisał Stanley Wood, Desing Director w Spotify, na portalu Quora.com.
Główny projektant produktu i dyrektor artystyczny Spotify, Tobias van Schneider, w komunikacie opublikowanym w dribble.com, pisze z kolei:
Tobias van Schnaider, dyrektor artystyczny Spotify

Niektórzy z was mogli zauważyć nieznaczną zmianę zieleni w aplikacji Spotify od ostatniej aktualizacji. Jesteśmy podekscytowani mogąc ją w końcu zobaczyć, jako element naszego większego odświeżenia marki, które zaprezentowaliśmy wcześniej tego roku na SXSW.

Van Schneider podkreślał, że "brokułowa zieleń" była nieco zbyt ponura. – Nadszedł czas, by nadać jej (zieleni – przyp. Red.) nieco świeżości, a przy tym upewnić się, że będzie dobrze komponowała się z nasza nową paletą kolorów – podkreślał dyrektor.
Jak tłumaczy Tobias van Schneider, nowa zieleń ma jest nieco bardziej „rozrywająca” (ang. pop – rozerwać, wystrzelić, pykać) i lepiej wpasowuje się w ich nową paletę kolorów, których jest aż trzy tuziny.
Tobias van Schneider

Nie tylko wygląda bardziej świeżo i współcześnie, ale także jest bardziej przyjemna dla oka, zwłaszcza w przypadku stosowania na pełnym ekranie. Nie możemy doczekać się, by pokazać wam, nad czym jeszcze pracowaliśmy. Oczywiście, cenimy sobie wasze uwagi i zawsze chętnie wysłuchamy waszej opinii

Krok w odpowiedzi na działania konkurencji?
Niektórzy jednak przekonują, że za tą nagłą zmianą kolorystyki serwisu stoi jeszcze jedna, bardzo istotne przyczyna.
Chodzi o... konkurencję w postaci Apple. Firma ta ogłosiła w zeszłym tygodniu uruchomienie swojej nowej usługi streamingu muzyki pod nazwą Apple Music, która ma kosztować tyle samo, co Spotify. Chociaż ten pochodzący ze Szwecji serwis ma dziś znaczną część udziałów w rynku, tylko w zeszłym roku urósł o 51,3 proc., a z jego usług korzysta ponad 75 milionów użytkowników, to Apple może poważnie zagrozić ich biznesowi powiązując swoją usługę z produktami, zwłaszcza na amerykańskim rynku.
Być może wprowadzenie nowej kolorystyki bez zapowiedzi było próbą na zwiększenie medialnego zainteresowania Spotify. Jeśli tak, to zdecydowanie im się udało.