Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Kolonii pokazują, że cyniczni ludzie zarabiają mniej od bardziej optymistycznie nastawionych do otoczenia jednostek. Uczeni jako główne przyczyny takiego stanu rzeczy wskazują, iż cynicy są mniej skłonni do współpracy i szukania pomocy u innych, przez co na własne życzenie pozbawiają się szans na odniesienie sukcesu finansowego.
W badaniu przeprowadzonym przez naukowców wzięli udział respondenci z USA i Niemiec. Ich cynizm oceniano na podstawie odpowiedzi, jakich udzielili wypełniając przygotowaną ankietę. Przykładowo zapytano w niej uczestników eksperymentu, czy wierzą, że będą wykorzystywani przez innych ludzi, jeśli oni będą mieli taką okazję.
W efekcie okazało się, że cynicy mają tendencję do uzyskiwania mniejszych zarobków, niż bardziej optymistycznie nastawieni do świata uczestnicy badania. Np. w Niemczech najbardziej pozytywnie nastawione jednostki pomiędzy 2003 a 2012 r. odczuły wzrost swoich dochodów o 230 euro. Z kolei najbardziej pesymistyczne i cyniczne osoby w tym samym okresie nie odnotowały znaczącego wzrostu miesięcznego wynagrodzenia.
Zdaniem naukowców może to wynikać z faktu, że cyniczne osoby są mniej skłonne do współpracy i proszenia o pomoc, kiedy jest im potrzebna. Dzieje się tak dlatego, że tego typu jednostki zakładają, że motywy działania innych ludzi wobec nich są złowrogie. W efekcie na własne życzenie pozbawiają się szans na wyższe zarobki. Zwłaszcza, że większość z nas pracuje w środowisku społecznym.
Jednak naukowcy wskazują, że powyższy związek pomiędzy wysokością zarobków a cynizmem najsilniej występuje w krajach, w których trend udzielania pomocy innym ludziom jest w społeczeństwie powszechny. A więc nie zachodzi w państwach, gdzie np. jest wysoki poziom przestępczości. Oznacza to, że cynicy stawiają się w niekorzystnej sytuacji finansowej jedynie w przypadku, gdy żyją w otoczeniu, w którym ich przekonania nie są uzasadnione.